Nie wiem dlaczego na PM skoro o tym jest temat.
Temat jest raczej ogólnie o ocenianiu anime, niż o samym VCh. Ale mniejsza.
Te wszystkie przykłady co wymieniłem miały na celu porównanie ocen moich do recenzentów.
Valkyria Chronicles uważam, że zasługuje gdzieś na 7.5-8/10 dlatego recenzja niejakiego Grisznaka ma zaniżoną ocenę. A redakcja to już się całkowicie ośmiesza w swoich bzdurnych ocenach. W tym przypadku średnia czytelników czyli 7.5/10 jest przeze mnie akceptowalna.
Na 5 gwiazdek Grisznak dał 3, a uważam że co najmniej 4 lub 4.5 powinny być.
W sumie to się zgadzam z Tobą, może jedynie, że Grisznak w ocenianiu redakcyjnym dał anime 6 nie 3, ale i tak uważam, że anime zasłużyło na trochę więcej.
To jego zwykłe bardzo subiektywne opinie bo po prostu ich nie lubił, a poza tym część z tego co napisał to zwykłe bzdury jak chociażby to o nieśmiertelnych bohaterach i później ich ginięciu jeden po drugim. Z tego wynika jakby wielu ich zginęło, a poza tym widocznie mu się nie podobało to, że było tak jak w grze i oczekiwał że już od pierwszych odcinków będą ginąć.
Również z recenzji wynika, że dla Grisznaka bohaterowie nijacy = w miarę normalni czyli nie jacyś nadpobudliwi tylko spokojni i opanowani.
A zarzut co do wyglądu Alicji to już kompletna żenada. W niewielu anime są tak ładne dziewczyny i jeszcze się o to czepiał.
Tu zakładam iż Grisznakowi, chodziło bardziej o to, że porównując do gry, postacie miały bardziej rozbudowane osobowości. Ale to jest zawsze tak, bo w grze, człowiek grając jakoś bardziej "łączy" się z bohaterami. To, że na końcu ginęli, no trochę ma racji, ale nie oszukując się, giną w sumie od drugiej połowy, a kulminacja jest chyba w 22-24 jakoś, inaczej nie było by 26, tylko 13 odcinków.
Postać Alicji to też chodzi w porównaniu do gry wizualnie, czyli strój i uzbrojenie i tutaj zgodzę się z Grisznakiem, żałośnie wygląda. Jeśli zaś chodzi o samą postać dziewczyny, bez munduru, to jest to zwyczajna, normalna dziewczyna.
Dlatego po części macie obaj rację, zależy jak na to patrzeć, jednak nie wymagajmy by w anime "dezajn" był taki jak w grze, bo ludzie by miesiącami siedzieli nad foliami, rysując te elementy.
Przeciętne anime to było " Pumpkin Scissors". A i właśnie ta recenzja tego anime na tanuki jest znacznie zawyżona i bzdurna.
To anime zasługuje gdzieś na ocenę 5/10. Jest znacznie mniej fajne niż Valkyria Chronicles.
O a tu mnie zaciekawiłeś, aż muszę z ciekawości poszukać serii.