trawa

Autor Wątek: Dyskryminacja zera.  (Przeczytany 27557 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderatorzy
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 15, 2008, 07:31:52 pm »
Fakt- najpierw postłem, później sprawdziłem. Jednak dalej mnie dziwi, że tyle czasu zajeło wpadnięcie, że krów na polu może być 0.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline karlvant

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 15, 2008, 07:55:44 pm »
Cytat: "Dead Flowers"
Jestem po tej trzeciej, politechniczej, praktycznej, dla której zero jest tam, gdzie nam wygodnie, i nikt nie zajmuje się rozmyślaniem nad takimi rzeczami, kiedy jest tyle innych, ciekawych zagadnień do zbadania, czy zrobienia. Zostawiamy Wam ostrzenie narzędzi, a póki co nieźle nam się pracuje tymi, co mamy.


Jak widać, co politechnika to inna. U nas UWr jest od liczenia, PWr od ostrzenia narzędzi.
Chociaż i dla nas zero jest tam gdzie wygodniej.

Cytuj

A definicja liczb naturalnych dopuszcza zero. Które i tak wylatuje z ciała liczb rzeczywistych.


No akurat w ciele liczb rzeczywistych zero jest dosyć potrzebne. Element neutralny dodawania.

Inquisitor_Matematicus

  • Gość
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 15, 2008, 08:40:59 pm »
Cytat: "karlvant"

Cytuj

A definicja liczb naturalnych dopuszcza zero. Które i tak wylatuje z ciała liczb rzeczywistych.


No akurat w ciele liczb rzeczywistych zero jest dosyć potrzebne. Element neutralny dodawania.


Skrót myślowy. Miałem na myśli to, że nie jest brany pod uwagę pod czas mnożenia.

Offline karlvant

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 16, 2008, 10:21:21 am »
Skróty myślowe są dla humanistów i teoriomnogościowców  8)

Offline Dead Flowers

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 597
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • lil heartbreaker girl
    • My last.fm profile
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 16, 2008, 11:23:34 am »
Cytat: "karlvant"
Skróty myślowe są dla [..] teoriomnogościowców  8)
WIN

A friend in need is friend indeed, a friend with weed is better.
Avatar created by deffik. Z całego serca dziękuję.

Offline niceman

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 17, 2008, 04:03:07 pm »
Cytat: "karlvant"
Skróty myślowe są dla humanistów i teoriomnogościowców  8)

i polityków!
Człowiek bezdomny.

Inquisitor_Matematicus

  • Gość
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 17, 2008, 07:05:48 pm »
Posypuję głowę popiołem i kajam się :(

Offline pretorianstalker

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 11, 2008, 12:11:04 pm »
Kiedyś słyszałem, że ZBIÓR to pojęcie pierwotne, którego nie definiujemy, a potem słyszalem z kolei definicję zbioru... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jakiejkolwiek definicji czegoś co można nazwać zbiorem, żeby nie było w nim żadnych elementów :) Oczywiście z teorią matematyki ostatni raz miałem do czynienia jakieś 3 lata temu i nie dotykała ona tych spraw, wiec piszę sobie po prostu to co mi do głowy przychodzi ;)
Definicja zbioru wyglądała na zasadzie - ogół elementów mających jakieś tam wspólne cechy czy jakoś tak. Czy brak elementów może być ogółem elementów?
ww.doomtrooper.pl

Offline azrael88

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 443
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • vel Morgan Bernhardt
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 11, 2008, 03:37:45 pm »
a zbiór pusty? tak pytam, w dziedzinie matematyki jestem ignorantem :D

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderatorzy
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 11, 2008, 03:45:58 pm »
Cytat: "pretorianstalker"
Kiedyś słyszałem, że ZBIÓR to pojęcie pierwotne, którego nie definiujemy

I wtedy dobrze słyszałeś.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline pretorianstalker

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 11, 2008, 04:41:27 pm »
Ale definicja z tym ogółem wyróżnionych elementów jest dość instynktowna i wydaje się być ok, dopóki nie pojawi się właśnie pojęcie zbiór pusty. Elementy takiego zbioru łączy to, że ich w tym zbiorze nie ma, a więc na dobrą sprawę takich elementów nie jest 0, a nieskończoność ;P Tak sobie kombinuję... ;)
ww.doomtrooper.pl

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderatorzy
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 11, 2008, 05:10:58 pm »
Bo mieszasz sobie. Nie myśl o elementach zbioru pustego, ale o zbiorze, który nie ma elementów. Albo- może tak łatwiej, że nie ma czegoś, co by należało do tego [pustego] zbioru.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline pretorianstalker

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 11, 2008, 08:03:38 pm »
Zbiór nie zawierający elementów teoretycznie jest dość prostą sprawą, ale w świetle definicji, że zbiorem jest ogół elementów mających pewne cechy wspólne, ciężko jest nawet wyobrazić sobie zbiór jednoelementowy ;)
ww.doomtrooper.pl

Inquisitor_Matematicus

  • Gość
Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 11, 2008, 08:06:41 pm »
Cytat: "pretorianstalker"
Zbiór nie zawierający elementów teoretycznie jest dość prostą sprawą, ale w świetle definicji, że zbiorem jest ogół elementów mających pewne cechy wspólne, ciężko jest nawet wyobrazić sobie zbiór jednoelementowy ;)


Podejdź do tego inaczej, sprawdź czy takie twory teoriomnogościowe spełniają warunki narzucone przez definicję.

Offline karlvant

Dyskryminacja zera.
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 12, 2008, 04:26:36 pm »
Cytat: "Ijon Tichy"
Cytat: "pretorianstalker"
Kiedyś słyszałem, że ZBIÓR to pojęcie pierwotne, którego nie definiujemy

I wtedy dobrze słyszałeś.


Obawiam się, że kolega musiał to słyszeć dosyć dawno, bo pierwsze próby definicji pojęcia zbiór to koniec XIX wieku (aksjomaty Peano), natomiast prawdziwa definicja pojawia się na początku XX wieku - dzięki paradoksom Russella powstaje aksjomatyczna definicja zbioru Zermelo-Fraenkela.

Cytat: "pretorianstalker"
[...]definicji, że zbiorem jest ogół elementów mających pewne cechy wspólne[..]


Rozumiem, że taką definicję to można usłyszeć na języku polskim w gimnazjum.
Czy ogół elementów, które mają taką cechę wspólną, że są zbiorem, jest zbiorem?


Jedyną rzeczą, której się nie obecnie nie definiuje, jest pojęcia należenia do zbioru.

Cytat: "pretorianstalker"
Zbiór nie zawierający elementów teoretycznie jest dość prostą sprawą, ale w świetle definicji, że zbiorem jest ogół elementów mających pewne cechy wspólne, ciężko jest nawet wyobrazić sobie zbiór jednoelementowy ;)


Pomijając światło definicji, wystarczy wziąć dowolny zbiór (jakiś tam pewnie istnieje) i wybrać z niego wszystkie elementy które spełniają dwa warunki: są czerwone i nie są czerwone. Ewentualnie najpierw wybrać czerwone, a później spośród nich te, które czerwone nie są. Zbiór pusty jak znalazł.