Autor Wątek: Koziorożec (spoilery)  (Przeczytany 231272 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Death

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #195 dnia: Wrzesień 24, 2013, 11:45:37 pm »
Znaczy mnie w to nie mieszaj. Mnie Y nie kręci. Ja tak ogólnie.  :razz:

Offline marceli

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #196 dnia: Wrzesień 25, 2013, 12:02:41 am »
Strona www.sideca.pl nie chodzi.
Wiadomo czy pierwsze 5 części sideca wyda na nowo, czy chodzi o wydania z Manzoku?
Bardzo chętnie wyjaśniłbym Ci to wszystko w cztery oczy frajerze.

Offline Death

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #197 dnia: Wrzesień 25, 2013, 12:10:16 am »
Strona www.sideca.pl nie chodzi.
Wiadomo czy pierwsze 5 części sideca wyda na nowo, czy chodzi o wydania z Manzoku?
No teraz to spadłem z krzesła. Przecież Koz 1-5 zalega w magazynach/księgarniach. Wydawanie tego na nowo to byłby strzał w stopę z ruskiego czołgu.  :biggrin:

Offline marceli

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #198 dnia: Wrzesień 25, 2013, 01:12:38 am »
To musisz mieć słabe krzesło  :biggrin:
Tak tylko pytałem, bo jeżeli wydają dalej od 6 tomu to ciekawe czy wydadzą taki sam format jak poprzednie 5 części.
Bardzo chętnie wyjaśniłbym Ci to wszystko w cztery oczy frajerze.

Offline horror

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #199 dnia: Wrzesień 25, 2013, 07:21:05 am »
kupilbym i Y i Koziorozca. Y-ka nie kupilem po angielsku bo wyznaje zasade wspierania polskich wydawcow (naprawde wychodzi sporo fajnych komiksow po polsku)  i  łudze sie ze ktos to pociagnie dalej. a z wyksztalcenia  jestem filologiem angielskim.


fragsel

  • Gość
Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #200 dnia: Wrzesień 25, 2013, 07:50:46 am »
nie kupilem po angielsku bo wyznaje zasade wspierania polskich wydawcow

ja wyznaję zasadę wspierania wydawców oryginalnych, bo jak oni zbankrutują to i tak nie będzie co w Polsce przedrukowywać.Jak oni serię przerwą to mogiła, jak nasi to można zawsze oryginał kupić.

Offline freshmaker

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #201 dnia: Wrzesień 25, 2013, 08:27:12 am »
piękne:) też wyznaję taką zasadę
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline peta18

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #202 dnia: Wrzesień 25, 2013, 10:23:04 am »
ja wyznaję zasadę wspierania wydawców oryginalnych, bo jak oni zbankrutują to i tak nie będzie co w Polsce przedrukowywać.Jak oni serię przerwą to mogiła, jak nasi to można zawsze oryginał kupić.
nie ma co porownywac rynku polskiego do zagranicznego - nie ma co wspierac zagranicznego bo szanse, ze zbankrutuja sa nikle.
jezyk polski jest moim jezykiem ojczystym i nie wmowi mi nikt, ze mi sie lepiej czyta po angielsku, francusku czy japonsku niz po polsku.
Kupilbym i Y i Koziorozca i Testament i DMZ i Planteary itp. po polsku. Poczekam jeszcze, a jak mi sie znudzi czekanie to kupie po angielsku.
Buk, Hodor i Dziczyzna

fragsel

  • Gość
Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #203 dnia: Wrzesień 25, 2013, 11:03:31 am »
1) zbankrutować może nie zbankrutują ale w Marvelu (który najbardziej mnie interesuje) co i po chwilę jakąś fajną serię zamykają (przez co pewnie raczej do Polski nie trafii :smile: )
2) może i rzeczywiście tobie nie, ale mnie po angielsku czyta się tak samo łatwo jak po polsku, a odpada kwestia denerwowania się o głupie tłumaczenie (a nawet jak nie jest głupie to nie wszystkie grypsy da się dobrze przetłumaczyć) literówki, uproszczenia, skróty, usuwanie przypisów redakcyjnych (to znów o Marvelu) itp zaczęło się to wszystko od Y więc powiem, że swojego polskiego wymieniłem na oryginalnego i wiele fajnych momentów odebrałem inaczej (w znaczeniu lepiej). To samo musiałem zrobić z Essentialami. Polska wersja totalnie dla mnie nieprzydatna...
3) to "wspieranie polskich wydawców" to chyba niefortunne sformułowanie. Zrozumiałbym "wspieranie wydawców wydających po polsku". Bo (trochę na innym przykładzie) jest to trochę jak z mąką: moja mama zawsze wolała wrocławską (bo mówiła że lepsza i tańsza) ale ja chyba jako mieszkaniec Poznania powinienem wspierać producentów poznańskiej. Jak się jednak lepiej przyjrzeć to pewnie okaże się, że obie produkowane są w Warszawie przez firmę z kapitałem portugalskim...

fragsel

  • Gość
Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #204 dnia: Wrzesień 25, 2013, 11:11:26 am »
które to POLSKIE wydawnictwo wydające super hero tak bardzo wspieramy: Egmont, Muchę czy Hatchette?

Ja wolę wspierać Taurusa a na amerykańszczyznę słać kasę do Stanów...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2013, 11:25:42 am wysłana przez fragsel »

Offline peta18

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #205 dnia: Wrzesień 25, 2013, 11:46:07 am »
zeby nie przedluzac offtopicu: czy mi sie rownie latwo czyta w ojczystym jak obcym jezyku nie mu to nic do znaczenia, napisalem, ze lepiej mi sie czyta - bardziej komfortowo, mieszkam w Polsce, mysle w ojczystym jezyku itp. Jakbym mieszkal w innym kraju to z np. zona Polka bym tez rozmawial po polsku, pomimo mojej bieglej znajomosci jezyka kraju w ktorym bym mieszkal.
Poza tym juz chyba kiedys rozne argumenty padaly na rzecz czytania w jezyku oryginalu i w j. ojczystym i chyba nie ma sensu tego ciagnac i przekonywac siebie ze bedzie lepiej w takiej czy innej opcji.
Jak ktos zdecyduje sie na wydanie Y czy innego zawieszonego tytulu po polsku to rynek zweryfikuje czy to bylo oplacalne czy nie. Manzoku raczej przestrzelilo mocno naklady, stad ich kleska. Jak ktos zrobi to z glowa to nabywca sie pewnie znajdzie.

które to POLSKIE wydawnictwo wydające super hero tak bardzo wspieramy: Egmont, Muchę czy Hatchette?
No tak :), ale podatki przynajmniej placa w Polsce.
Buk, Hodor i Dziczyzna

Offline amsterdream

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #206 dnia: Wrzesień 25, 2013, 01:33:10 pm »
Ja wolę wspierać Taurusa a na amerykańszczyznę słać kasę do Stanów...
A ja wolę wspierać wydawnictwa, które wydają amerykańskie komiksy po polsku.

Żeby czytać komiksy z przyjemnością, język obcy trzeba znać w stopniu zaawansowanym. Nawet znając angielski bardzo dobrze (ale nie perfekcyjnie) czytanie importów czasami zamiast być rozrywką może przerodzić się w irytację (szczególnie jak wpadnie nam do rąk jakiś komiks Morrisona albo Moore`a :wink: ).

A dobra wola to nie wszystko, jeżeli komuś język angielski jest niepotrzebny ani w życiu codziennym ani w pracy to po co ma się go uczyć? (a żeby opanować go w stopniu perfekcyjnym musiałby na to poświęcić lata)

I też wolałbym Y niż Koziorożca.

fragsel

  • Gość
Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #207 dnia: Wrzesień 25, 2013, 03:04:25 pm »
Mnie to by się w ogóle marzy dokończenie Władców Chmielu... Super rzecz...

Ja się nie chcę kłócić. Jeśli tak ktoś odebrał lub odbierze moje intencje to jest to całkowicie wina moja i sposobu w jaki buduję zdania. Rozumiem, że ktoś woli czytać po polsku. Szanuję to. Niestety (dla tych osób) jest ich coraz mniej i muszą brać pod uwagę, że z upływem czasu znajomość angielskiego będzie coraz powszechniejsza. A że jakość oryginałów jest zawsze niegorsza (czyli najczęściej lepsza) od przedruków niedługo może się okazać, że przedrukowywanie komiksów amerykańskich przestanie się całkowicie opłacać. Nie stanie się to dziś, nie stanie się to jutro, ani może za 10 lat, ale MOIM zdaniem jest nieuniknione

Mnie język angielski nie jest potrzebny ani w życiu ani w pracy (matematyka w każdym niemal języku wygląda tak samo, szczególnie ta szkolna) wiec zgodnie z tym co mówisz nie powinienem go umieć. I wyobraź sobie, że w 2003 roku jak zabrałem się za mój pierwszy komiks po angielsku (ambitnie - Watchmen wspomnianego przez Ciebie Moore'a) to niewiele ogarnąłem. Ale nie był to sygnał by dać sobie spokój, tylko zmienić poziom językowy lektury. Najpierw trochę Punishera, potem Kilkadziesiąt lat Supermana, X-men. potem coraz trudniejsze, trudniejsze, trudniejsze. Nawet jak nie rozumiałem każdego wyrazu to w czytaniu komiks nie o to mi wtedy chodziło.
Od tego czasu nie brałem żadnych lekcji, czytam najtrudniejsze nawet stylizowane na starodawne dialogi w Thorze, łyknąłem Watchmen, Crooked World, LOEG i wiele innych tworów Moore'a, oglądam seriale, szukam wiadomości, udzielam się na zagranicznych forach. Cały ten rozwój tylko od czytania komiksów

Co mi to dało: czytam co chcę, a nie to co łaskawy wydawca mi rzuci.
Czytam taniej, bo to naprawdę jak się ma cierpliwość i wie gdzie szukać zagraniczne wersje są tańsze
Nie wkurzają mnie tłumaczenia (patrz "taką sprawę" zrobioną z Enterprise w Daredevil the man without fear)
I jak muszę przerwać jakąś serię to wiem, że albo dlatego, że ja chcę, albo nikt inny na świecie też jej już nie będzie czytał

Wtedy dopiero czuję przyjemność, a nie obowiązek

Ale naprawdę nie chcę przekonać nikogo do swoich racji. Po prostu jestem Internetowym ekshibicjonistą i lubię opowiadać ludziom swoją historię. Mam nadzieję, że kogoś urzekła...

Offline Death

Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #208 dnia: Wrzesień 25, 2013, 04:01:36 pm »
Okładkowa cena Koziorożca #6 to 37,90 zł. Komiks ukaże się za kilka dni.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Koziorożec (spoilery)
« Odpowiedź #209 dnia: Wrzesień 25, 2013, 04:03:38 pm »
Okładkowa cena Koziorożca #6 to 37,90 zł. Komiks ukaże się za kilka dni.

grejt nius :) można wiedzieć skąd to info ?

 

anything