Przeczytałem całość wydanych u nas Koziorożców. Dotąd czytałem tylko tomy 1-4, więc sporym zaskoczeniem była dla mnie cała ta afera z Konceptem - od 6 tomu świat Koziorożca wywraca się do góry nogami. Jak zwykle u Andreasa, mnóstwo ciekawych pomysłów fabularnych i graficznych. Mimo, że przy Rorku, ARQ i Cromwell Stone, Koziorożec może wydawać się serią lżejszą, rozrywkową, przygodową, to i tak jest to mistrzostwo.