0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dopiero teraz to zauważyłem. Nie wiem jak to wygląda u Frankofonów w druku, ale okładka wygląda trochę inaczej.
Dopiero teraz to zauważyłem. Nie wiem jak to wygląda u Frankofonów w druku, ale okładka wygląda trochę inaczej. Dla mnie polska wersja chyba lepsza, bo kot wyłania się z mroku.
U Frankofonów sam kot jest powleczony kredą (świecący) jak u nas Egmont na integralach robi, dlatego odróżnia się od tła.
W niemczech w czerwcu będzie wydany pierwszy integral Koziorożca:https://www.amazon.de/Capricorn-Gesamtausgabe-Ding-Energie-Delia/dp/3946337015
Źle to wróży co do perspektywy zobaczenia ostatniej części Koziorożca w polskiej wersji językowej
no właśnie dobrze, bo ostatnie części to po takich właśnie promocjach wydawali...To już nie pierwszy raz jak ludzie panikuja w takiej sytuacji, a Sideca zbiera kasę i wydaje komiks....