Autor Wątek: Braveheart - stary ale za to....  (Przeczytany 12169 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wojto

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 11, 2003, 11:06:11 pm »
...zajebisty. uwielbiam na nim plakac

Offline Ivo

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 14, 2003, 10:04:53 pm »
Jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem. Odnośnie scen batalistycznych, przemówień itd. nie mam nic do dodania ponadto, to napisali poprzednicy. No, może poza tym, że llekroć odwiedza mnie kuzyn z drugiego końca Polski, siadamy przed telewizorem i wrzucamy film w trzewia odtwarzacza :) Co to dużo mówić - piękna rzecz.

Pozdrawiam, Ivo
ylko w milczeniu słowo
Tylko w ciemności światło
Tylko w umieraniu życie
Na pustym niebie jasny jest lot sokoła

Offline Ogoo1

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 16, 2003, 05:14:29 pm »
Film calosciowo swietny, ale najlepsze sa sceny batalistyczne sa jakies takie REALISTYCZNE, nie zas rzeźnickie jak w LOTR. W bravehearcie wszytko jest duzo brutalniejsze, walki sa szybsze i bardziej dynamiczne. Co prawda sceny walk to nie wszystko dochodza do tego piekne wzruszajace sceny których opisywac chyba nie musze :D

Pozdrawiam

Offline Zamorano

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 18, 2003, 07:46:37 am »
Cytat: "Watcher"

Kończy się Bannockburn. Pokazanym totalnie ahistorycznie, ale co tam :) Piękno sceny warte grzechu :)


Nie tylko Bannockburn pokazano ahistorycznie, Wallace , nie był chłopem , tylko szkockim szlachcicem, romans z Izabellą Wilczycą z Francji to też bajeczka, ale nie o to chodzi. Film jest miodny, piekna ahistoryczna przypowieść :)
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Watcher

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 18, 2003, 08:42:12 am »
Cytat: "Zamorano"
Cytat: "Watcher"

Kończy się Bannockburn. Pokazanym totalnie ahistorycznie, ale co tam :) Piękno sceny warte grzechu :)


Nie tylko Bannockburn pokazano ahistorycznie, Wallace , nie był chłopem , tylko szkockim szlachcicem, romans z Izabellą Wilczycą z Francji to też bajeczka, ale nie o to chodzi. Film jest miodny, piekna ahistoryczna przypowieść :)
No i o to właśnie mi chodzi :) Oczywiście, że nie tylko Bannockburn. Ale nie zapominajmy, że mówimy o ekranizacji narodowej legendy Szkocji :)

BTW, ciekawym epilogiem filmu mogłoby się stać pokazanie, co piękna Izabela zrobiła w końcu ze swoim mężem  :twisted:
Marcet sine adversario virtus

Offline Zamorano

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 18, 2003, 09:02:35 am »
Ciekawym elemantem mogłaby być scena jak naprawdę poczęty został Edward III :twisted:
A co do twojej propozycji to Azja Tuchajbejowicz wysiada w przedbiegach :D
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Jarosław

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 19, 2003, 03:17:30 pm »
No to ja dołoże łyżkę dziegciu do tej beczki miodu...
Zagadka - kiedy Szkoci zaczeli nosić kilty?
Odpowiedź wkrótce, chyba że ktoś z Was wie....

Offline Watcher

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 19, 2003, 05:45:43 pm »
Od przełomu lat dwudziestych i trzydziestych XVIII wieku :) Wcześniej był bodaj breacon.
Marcet sine adversario virtus

Offline Solitaire

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 19, 2003, 07:47:06 pm »
Cytat: "Jarosław"
No to ja dołoże łyżkę dziegciu do tej beczki miodu...
Zagadka - kiedy Szkoci zaczeli nosić kilty?
Odpowiedź wkrótce, chyba że ktoś z Was wie....

A mówimy o dwu, czy jedno częściowym. Bo w filmie noszą jednoczęściowe, wzorowane na rzymskich togach. Te są stare.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Jarosław

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 19, 2003, 08:44:10 pm »
Właśnie Watcher, tak jest.
Solitaire, dwu częściowe kilty? Gdzie to wyczytałeś?
Fakt jest taki że Szkoci w filmie Breavehart nie mają prawa nosić żadnych kiltów.
Polecm lekturę wydawnictwa Osprey "The Scottish and Welsh Wars 1250-1400"

Offline Solitaire

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 19, 2003, 11:11:55 pm »
Cytat: "Jarosław"
Właśnie Watcher, tak jest.
Solitaire, dwu częściowe kilty? Gdzie to wyczytałeś?
Fakt jest taki że Szkoci w filmie Breavehart nie mają prawa nosić żadnych kiltów.
Polecm lekturę wydawnictwa Osprey "The Scottish and Welsh Wars 1250-1400"

Może źle się wyraziłem.
Doszły mnie po prostu słuchy, że w przeciwieństwie do kiltów, które możemy zobaczyc dziś (spódniczka), kilt był wcześniej całym strojem z jednego kawałka materiału na wzór togi.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Jarosław

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 20, 2003, 10:23:12 pm »
Przyznam się że specjalistą nie jestem w temacie.
Natomiast ja z kolei słyszałem :-), że kilt wykształcił się z pewnego radzaju pledu noszonego właśnie przez Szkotów i służącego im pierwotnie jako koc vel namiot.
Jest gdzieś w sieci polska strona opisująca szczegółowo ewolucje kiltu, niestety nie pamiętam adresu, była to strona jakiś polskich Szkotów.

Offline Elrond

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 28, 2003, 05:17:15 pm »
Film wedługm nie jest super. Jest jednym z moich ulubionych.
Mam takie pytanie: czy ktoś słuchał płyty z muzyką z filmu?. Co o niej myślicie???.
Tell me Gandalf what I must do now.."

"Nie okazujcie im łaski, bo sami jej nie doświadczycie".

Offline dawidos

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 28, 2003, 06:41:24 pm »
Nie za bardzo ją pamiętam, ale jest rewelacyjna zresztą jak cały film. Cała ta dyskusja skłoniła mnie do otwarcia mojej ekskluzywnej filmoteki i powtórnego obejrzenia Walecznego Serca.
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Offline darksphere

Braveheart - stary ale za to....
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 06, 2003, 05:25:25 pm »
Cytat: "dawidos"
(...)perfekcyjne sceny bitewne(...)

...tak tu się zgadzam całkowicie! Podczas bitwy nie tracimy rozeznania w "terenie" ,co zawdzięczamy świetnej pracy kamery i umiejętnego (nieprzesadzonego) pokazywania bohaterów. Należy jeszcze docenić fakt, że w filmie wojownicy odgrywani byli przeż żywych ludzi , a nie przez program renderujący wirtualnych knightów  (vide LOTR) :lol: