Temat był poruszany (choć bardzo po łebkach) kilka dni temu w "rozmowach różnych", warto jednak go drążyć (do skutku
).
Generalnie ja też się chętnie przyłączę do organizacji
.
Dwie rzeczy, które trzeba by na wstępie załatwić, to lokal (z blatami) i makiety. Lokal mam akurat na oku - spełnia wszelkie warunki i sądzę, że podobałby się graczom. Dodatkowo jest w centrum Wawy z doskonałymi możliwościami dojazdu. Zanim jednak podam jego dalsze zalety, będę musiał w wolnej chwili wybrać się tam i dowiedzieć, jak wyglądałaby kwestia wynajmu na jeden dzień (liczę na to, że za jakąś niewielką kwotę) i czy w ogóle wchodzi to w rachubę.
Z makietami natomiast, wiem z doświadczenia Polconowego i Bazylowego, jest zazwyczaj największy problem. Trzeba obstawić min. 6-7 stołów i to w miarę gęsto. Z Dębowej Tarczy, biorąc pod uwagę obecny stan robót makietowych, dwa stoły (z uzupełnieniem z moich domowych makiet) dałoby się obstawić. Cała reszta natomiast to tereny, które musieliby przynieść uczestnicy. Pytanie tylko, kto i ile mógłby dostarczyć, a takie deklaracje trzeba by zebrać od ludzi jeszcze przed przystąpieniem do właściwej organizacji, by nie zostać na lodzie z dwoma stołami wobec sporej grupy uczestników!