A moim zdaniem kiepska. Strzelanie wcale nie oszałamia, a klocki wbrew pozorom miękkie. Takich longberdów z tanem wycieły w pień zeszłoedycyjne Silver Helmsy (choć przyznaję że nie bez zdziwienia ze strony mojej i graczy) . Grudge thrower robi się bezużyteczny gdy wróg podjedzie, a bretonia, chaos zrobią to szybko i nie zatrzymają ich kusznicy. Po co aż dwa grudge throwery? Przyznaje na skaveny jest mocne zestawienie - przynajmniej w teorii bo we mnie katapulty jakoś nigdy nie chcą trafić. Na prawie wszystko inne - strata punktów.
Rune of challenge - fajne, ale jeśli sądzisz, że klocek warriorów zatrzyma lance, chaos, lub inteligentie użyty rydwan ( co tam inteligentnie - nawet łopatologiczna, samotna szarża od frontu może czasami sporo namieszać) to znaczy, że zdecydowanie przeceniasz krasi. Zresztą, przeciwnik będzie się starał ominąć klocki i uderzyć w maszyny.
Słowem - ja osobiście miałbym spory problem z tą armią. Ale na turniej to bym się z tym nie wybrał. Wywal jednego grudge throwera (jeden wystarczy w zupełności), wymień jednych worriorów na ironbrakersów, spróbuj zamienić kuszników na thunderersów. Armata może być, choć większość krasnali woli bolce.
Armia upodabnia się do standartu, ale moim zdaniem skuteczniejsza.
Acha, czy aby na pewno możesz mieć na bannerze cztery razy Rune oof stoicism? Zawsze myślałem, że 3 run na przedmiot to maximum.