Tortoise, Gastr del Sol, Talk Talk, Cul de Sac, Disco Inferno; Slint i June of 44 (choć to bardziej math, ale nieważne), no i oczywiście GY!BE.
a teraz słucham sobie
tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr-tr