Spice and Wolf

[Konował]

Skoro jest to seria dla dzieci lub młodszej młodzieży to czemu jest tam tyle wątków ekonomicznych ?

Litość jest przereklamowana, lepiej się zeszmacić.

[Shirosama]

Bo tak prawie zawsze jest że główny bohater jeśli dobry musi być litościwy. Przecież to takie głupie.
Po pierwsze w prawdziwym świecie nie ma boskich wilków, a jeśli w anime jest i chce pomóc to należy z tego skorzystać a nie zachowywać się tak jakby go nie było.
Uważam że jak ktoś ma dużo siłę to powinien z niej skorzystać choćby dla pieniędzy.
A jak ja widzę w bardzo wielu głupich że człowiek silniejszy(i to dużo)daje się poniżać słabszym to naprawdę głupota twórców nie zna granic.

[Konował]

anfan: główny bohater to zwykłe dobry bohater, a to zwykle ten zły nie zna litości. Pieniądze szczęścia nie dają, tylko wydawanie ich, a np takiej Horo pewnie dużo więcej radości sprawiło wyproszenie pieniędzy na jabłka
A co do poniżania przez słabszych, to jak wyzwie cię jakieś dziecko bawiące się w piaskownicy to też będziesz mu udowadniał kto jest silniejszy ?

[Wilk Stepowy]

Uważam że jak ktoś ma dużo siłę to powinien z niej skorzystać choćby dla pieniędzy.

To cieszę się, że Ty nie masz dużej siły, a większość osób z dużą siłą nie jest tak aspołecznych i amorlalnych jak Ty.

Lawrence nie jest złodziejem ani zabójcą - jest normalną zdrową psychicznie osobą o silnym kręgosłupie moralnym - do tego, w przeciwieństwie do Ciebie, myśli i przewiduje. Horo tak samo nie na darmo jest zwana wise. Jeśli dalej nie rozumiesz, że lepiej wyszli na darowaniu innym życia niż na zostawieniu przez Horo sterty trupów to oznacza, że bohaterowie są od Ciebie mądrzejsi.

Poza tym Horo przecież często mu pomagała w handlu i on tej pomocy nie odrzucał. A jej pomocy w wilczej formie potrzebował dwa razy (kanały i na koniec) i raczej nie miał szans jej odrzucić. Poza tym on był normalny i po prostu przez większość anime bał się wilczej postaci Horo.

[Zeromus]

Tak własciwie to oni nie darowali życia napastnikom z litości czy miłości dla bliźnich.Horo chciała ich rozerwać na strzępy a Lawrance nakłonił Horo by ich nie zabijała bo chciał dalej ubić interes z ich szefem co zresztą zrobił.Jak ktoś błyskotliwie zauważył był on przede wszystkim  człowiekiem interesu.
 

[Bere]

Czemu nikt nic nie pisze o pierwszym epku? Mnie się podobał.

[Miranda]

Obejrzałam to napiszę, a co.
Generalnie to ogromne "ufff", że wrócił klimat z pierwszej serii, a nie z 00 odcinka. No, może Horo nieco bardziej efektownie bawi się swoim urokiem, mamiąc niewinne młode bisze... I prześliczny (wizualnie, audio takie sobie) ending.
Ech, tęskniłam :]

[cpt. Misumaru Tenchi]

Grrr, potrzebuję wersji z niższą rozdziałką.

[Frey Ikari]

Bo jeszcze nie widziałem...

[Zeromus]

Też nadal nie widziałem...Muszę nadrobić szybko tą zaległość...

[Miranda]

Jak tam, nadrabiacie zaległości?

Po drugim epku wciąż dobrze, a nawet lepiej. Odgrzebywanie starych, zapomnianych legend... Ogólne bardzo klimatyczny odcinek. Seria zbiera u mnie coraz lepsze noty, oby tak dalej :]

[cpt. Misumaru Tenchi]

Owszem, jest doprzodowo, jak to mawia mój kumpel. Tyle tylko że subberzy mnie straszą, że jeśli licznik spadnie im poniżej pewnej cyfry, to ja i mnie podobni niggerzy mogą zapomnieć o wersjach w niskich rozdziałkach...

[Bere]

Szyyyyyyyybcy jesteście... I to ja podobno nie mam czasu na oglądanie animu porn.

[Zeromus]

Po pierwszym odcinku i jedyne czego żałuję to ze muszę czekać tydzień na każdy następny bo chętnie machnął bym od razu całą serię.Świetny klimat rodem z pierwszej serii i te nie zapomniane dialogi między Horo a Lawrance...nic tylko oglądać.Poczekam do końca drugiej  serii i może będzie piąte anime które ujrzy ode mnie 10/10.

[Bere]

Widziałem trzeci jakoś w piątek. In Soviet Russia szota biszyk wants to raep u.