trawa

Autor Wątek: Spice and Wolf  (Przeczytany 12406 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 11, 2009, 04:08:50 am »
Cholera - druga seria ma się ku końcowi, a tu wciąż nic nie zapowiada gorącego seksiku między Lawrencem a Horo... Zaczynam się niepokoić.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 11, 2009, 02:05:11 pm »
Ależ Tenczu... za to ta perspektywa, Horo jako niewolnica w kajdankach ekhm ;p
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Frey Ikari

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 11, 2009, 02:12:24 pm »
Czyżby wersja z 12+ odc? ;-)

Offline Ganossa

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 11, 2009, 02:17:47 pm »
Wy hentaje jedne! Ktoś się tu chyba za dużo dojinów naoglądał.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 11, 2009, 03:14:34 pm »
Ależ Tenczu... za to ta perspektywa, Horo jako niewolnica w kajdankach ekhm ;p
Ech - przecież dobrze wiesz, że do czegoś takiego nie dojdzie, niestety... :(

Wy hentaje jedne! Ktoś się tu chyba za dużo dojinów naoglądał.
No ale szefie, przecież pewne rzeczy wręcz wiszą tutaj w powietrzu... Dla przypomnienia:



Lawrence to łoś, bo jej jeszcze nie puknął. A od dłuższego czasu już może to zrobić bez żadnych konsekwencji.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2009, 03:22:24 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 11, 2009, 04:29:50 pm »
No ale szefie, przecież pewne rzeczy wręcz wiszą tutaj w powietrzu...
Że tak kogoś zacytuję: "przecież dobrze wiesz, że do czegoś takiego nie dojdzie"
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 11, 2009, 04:39:42 pm »
Jasne. Ale łudzenie się i oczekiwanie to też przecież część zabawy, nie?
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 11, 2009, 05:20:43 pm »
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Krova

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 11, 2009, 05:56:38 pm »
fuuuuuuuurrrrfaaaaaaggggsssss
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 12, 2009, 06:25:11 am »
Ignorant. Jak już coś to kemonomimifags. Choć przyznam, że z całego kemonomimi najbardziej lubię nekomimi, to jednak Horo wygrywa z wszystkimi catgirlsami :)

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 25, 2009, 03:13:35 am »
I koniec. Tak się człowiek podniecał na myśl o kontynuacji, a tymczasem nie dość że przeleciała błyskawicznie i okazała się ciutkę słabsza od pierwszego sezonu, to w dodatku wciąż pozostawia niedosyt pod kilkoma względami. A mówiąc konkretnie: seksiku nie było, więc przynajmniej mogliby przestać gadać o końcu wspólnej podróży, skoro postanowili wciąż trzymać się razem.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Frey Ikari

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 25, 2009, 08:34:57 am »
Cytuj
A mówiąc konkretnie: seksiku nie było, więc przynajmniej mogliby przestać gadać o końcu wspólnej podróży, skoro postanowili wciąż trzymać się razem.
SPOILER, śmierć to za mało....

Offline wyspa

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 25, 2009, 02:13:04 pm »
Nah narzekacie... mi tam pasuje takie powolne rozwijanie się relacji między bohaterami.
Akurat w S&W dobrze to rozwiązali i mimo tej powolności animu jest ciekawe... w przeciwieństwie do niektórych anime gdzie relacje rozwijają się za wolno, wogóle się nie rozwijają bądź wręcz się cofają (Ai Yori Aoshi) ten tytuł wypada dobrze i widać postępy :).
Sezonem 2gim na pewno się nie zawiodłem i czekam an 3ci :P

Offline Shirosama

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 21, 2009, 08:37:46 pm »
Obejrzałem niedawno II sezon Spice and Wolf i to bez wątpienia doskonałe anime. Może nawet lepsze niż I sezon.
Na pewno poprawione graficznie i wilk we wspomnieniach również wyglądał dużo lepiej choć brakowało go w teraźniejszości.
Flirty Horo chyba znacznie przybrały na sile w II sezonie co nawet widać na jednym kadrze tu pokazanym.
Ogólnie świetna postać choć jak pisałem chwilami za bardzo się na niego denerwowała i jakby kazała mu się domyślać o czym ona myśli.
Ale dobrze, że takie było zakończenie bo przez chwilę sądziłem, że może być jakiś dramat.
Poza tym Horo była dużo słodsza niż w I sezonie.
Ogólnie przepiękne graficznie anime gdzie można podziwiać miasta jak się tylko chce. Rozmowy o ekonomii również skomplikowane i przyjemne w słuchaniu.

Teraz tylko czekać na kolejną kontynuację.
Oceniam 9.5/10.

PS:
Jak można oczekiwać między nimi seksu. To normalne nie jest. Choć pamiętam, że mu "proponowała" bo chciała mieć dziecko mówiąc, że teraz jest w ludzkim ciele. Oczywiście mówiła tak bo była zła.
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2009, 08:52:37 pm wysłana przez anfan »

Offline Ganossa

Odp: Spice and Wolf
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 24, 2010, 05:01:55 pm »
Krótko. Seria mi się nie podoba.
Po pierwsze, ten mityczny już związek Horo z Lawrencem jakoś mnie nie rusza. Jakoś nie zauważyłem w nim tej głębi. Horo jaka jet taka jest ale Lawrence jako bohater jest strasznie miałki i nijaki.
Anime miało chyba wyłącznie opierać się na ich relacjach bo mam wrażenie jakby cała reszta potraktowana była po macoszemu. Cały świat i jego realia wydają się plastikowe do potęgi. Cały czas miałem wrażenie, że coś tu nie pasuje, że jest sztuczne. A te wykłady z ekonomi to straszliwy bełkot. Ogólnie cała ekonomia tego świat wygląda jakby wymyślona podczas relaksującej wizyty w wygódce. Może i się mylę i taki model ekonomiczny jest jak najbardziej prawidłowy ale widać autorzy nie potrafili przedstawić tego w ciekawy sposób.
Ogólnie, oprócz relacji Horo z Lawrencem seria niczego nie oferuje. A jak już napisałem, że nie łapię tej chemii anime mnie znudziło i zawiodło. Druga seria wykreślona.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.