Ech, a już się cieszyłem, że turniej będzie jednodniowy, sobotni - tak, jak rok temu...
Obawiam się, że w przypadku, gdyby wygrała opcja dwudniowa, odpadam jako uczestnik - w niedzielę po południu mam ultraważny egzamin i najpóźniej przed południem będę musiał wrócić do stolicy.