Pozostaje jeszcze kwestia dojazdu i w jakim miejscu (hala, teatr) sam występ - np. zastanawiałbym się nad wydaniem 80 zł na koncert Bjork, ale kiedy mam się wykosztować na jazdę do Sopotu i sterczeć w wielotysięcznym tłumie, to bardzo dziękuję.
Tak się składa, że kilka koncertów już się nigdy nie odbędzie, bo strasznie chciałem zobaczyć np. Dead Can Dance, Alice In Chains, Soundgarden, Jeffa Buckleya, Kyuss, Neil Young & Pearl Jam.
Natomiast każde pieniądze dałbym za ujrzenie:
- Death In June (miałem okazję i wtopiłem)
- Queens Of The Stone Age (jak wyżej)
- Current 93
- Der Blutharsch
- Black Rebel Motorcycle Club