trawa

Autor Wątek: Jeff Beck. Muzyczne monstrum  (Przeczytany 1736 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lu Tzy

Jeff Beck. Muzyczne monstrum
« dnia: Marzec 20, 2008, 11:54:19 pm »
Facet wspoltworzyl Yarbirds.
Powinien juz nie zyc.
Albo claptonowac.
Ten cholernik ciagle robi dobra muzyke! I jakie spektrum - od jazz-jazz rocka do prawie-rapu!
Jestem oczarowany.
Ktos jeszcze?
While shepherds watched their flocks by night
    All seated on the ground,
A high-explosive shell came down
    And mutton rained around.

Offline Dead Flowers

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 597
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • lil heartbreaker girl
    • My last.fm profile
Jeff Beck. Muzyczne monstrum
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2008, 12:06:52 am »
Ja.
Tylko pisze się chyba "Yardbirds".
(:

A friend in need is friend indeed, a friend with weed is better.
Avatar created by deffik. Z całego serca dziękuję.

Offline Lu Tzy

Jeff Beck. Muzyczne monstrum
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2008, 01:39:07 pm »
My bad, faktycznie.


P.S. Coraz wiecej slucham, coraz bardziej mnie fascynuje. Skurczybyk.
While shepherds watched their flocks by night
    All seated on the ground,
A high-explosive shell came down
    And mutton rained around.

Offline Zibi

Re: Jeff Beck. Muzyczne monstrum
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 30, 2008, 06:02:56 pm »
Cytat: "Lu Tzy"
Albo claptonowac.

A co znaczy ten termin?

Offline Lu Tzy

Odp: Jeff Beck. Muzyczne monstrum
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 13, 2008, 08:45:21 pm »
To taki moj prywatny wyraz niejakiego rozczarowania solowymi poczynaniami Claptona  ;)
While shepherds watched their flocks by night
    All seated on the ground,
A high-explosive shell came down
    And mutton rained around.

 

anything