Nakładem Kultura Gniewu całkiem niedawno ukazał się album "Jamilti i inne historie". Najnowszego (na polskim rynku) dzieła Rutu Modan, jednej z najważniejszych współczesnych artystek komiksowych jeszcze nie czytaliśmy, ale jeśli będzie przynajmniej tak dobre, jak "Zaduszki", to jest na co ostrzyc sobie zęby.
Omawiana książka to obyczajowa opowieść o skomplikowanych relacjach polsko-żydowskich, o miłości i pewnej żydowskiej rodzinie, której losy uwikłane są w historię Polski XX wieku. Większość akcji dzieje się współcześnie. W Izraelu i w Polsce. Głowna bohaterka, Regina Segal, która w maju 1939 roku została wysłana przez swoich rodziców do Palestyny, po śmierci swojego syna postanawia wyruszyć, wraz z dorosłą wnuczką Miki, z Tel Awiwu do Warszawy. Oficjalny cel wyprawy: upomnieć się o przedwojenny majątek Benjamina i Gity Wagman, dokładnie o kamienicę, która w czasie wojny została przejęta – według starszej pani Segal – bezprawnie przez Polaków.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/01/1514-zaduszki.html