Autor Wątek: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.  (Przeczytany 10534 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SZATAN666

POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« dnia: Marzec 24, 2008, 05:33:04 pm »
Ostatnio załatwiłem sobie miecz. Radocha niesamowita tylko mam mały problem:
 
1. Jak mu dopomóc, aby nie stracił na swoich walorach. Dokładnie jak o niego zadbać, by wciąż wyglądał jak należy. Interesują mnie porady, jak go odpowiednio "zakonserwować"  :D .

Czy należy używać jakiejś pasty polerskiej, czy czegoś w tym stylu?

2. Gdzie mógłbym znaleźć jakieś "kroki" szermiercze. Trochę fechtunku by mi nie zaszkodziło.

3. Jak to jest w Państwie Polskim z przepisami prawnymi dot. posiadania czegoś postaci miecza dwuręcznego w domu.


Proszę o pomoc.
ajcie mi spirytusu Najwydestelewuniuchniejszego

Offline Roland

POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 24, 2008, 05:57:09 pm »
1. pójdź do jakiejś castoramy lub sklepu z narzedziami i kup kostke ścierną (to kosztuje ze 2 zł), po przeczyszczeniu i przetarciu szmatką, można przejechać miecz pasta polerską (polecam paste "Turbo 21" - jakieś 3 zł, zawiera wosk, który jak dobrze wiemy konserwuje)

2.    ------>  Arma.pl

3. jeśli jest datowany (a raczej) na przed 1850r to nie potrzebujesz żadnego zezwolenia ( wyjątkiem jest kusza), gdyż nie jest to traktowane jako broń, a jeśli ktokolwiek miałby jakieś wątpliwości to tłumaczysz ze np. jesteś z jakiegos bractwa albo ze  ten miecz to jest jakis rekwizyt (np. teatralny)

pozdro
instein modeluje czasoprzestrzeń przy pomocy czterowymiarowej pseudoriemannowskiej rozmaitości, a jego równanie pola mówi, że krzywizna rozmaitości w punkcie jest bezpośrednio związana z tensorem napięć-energii w tym punkcie

Offline Dzwonsson

POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 24, 2008, 06:31:02 pm »
Cytat: "Roland"
Arma.pl
Krzysiu... Jak chcesz poogldac skaczacego delfinka to mozesz pod ten adres zajrzec, ja bym proponowal www.miecze.pl , to wlasciwa lokacja Army w necie. :D

Offline Solitaire

POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 24, 2008, 09:13:24 pm »
Cytat: "Roland"
2.    ------>  Arma.pl

Chyba to miałeś na myśli.
Cytuj
3. jeśli jest datowany (a raczej) na przed 1850r to nie potrzebujesz żadnego zezwolenia ( wyjątkiem jest kusza), gdyż nie jest to traktowane jako broń

Coś tam słyszałeś, że dzwonią, ale ewidentnie nie wiesz, w którym kościele.
Ustawa o broni i amunicji.

Cytuj
2. Gdzie mógłbym znaleźć jakieś "kroki" szermiercze. Trochę fechtunku by mi nie zaszkodziło.

A skąd jesteś?
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline SZATAN666

:)))
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 25, 2008, 01:23:57 pm »
dzięki wam :))


mieczyk ma na pewno mniej niz ja mysle 10 lat


za porady konserwacyjne dziekuje bardzo :)))  


pozdro all.
ajcie mi spirytusu Najwydestelewuniuchniejszego

Offline Roland

POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 26, 2008, 01:21:50 pm »
Cytuj
Roland napisał:
Arma.pl
Krzysiu... Jak chcesz poogldac skaczacego delfinka to mozesz pod ten adres zajrzec, ja bym proponowal www.miecze.pl , to wlasciwa lokacja Army w necie.


nie smiej się, zdarza sie,  każdy chyba wie o co chodzi ;p
instein modeluje czasoprzestrzeń przy pomocy czterowymiarowej pseudoriemannowskiej rozmaitości, a jego równanie pola mówi, że krzywizna rozmaitości w punkcie jest bezpośrednio związana z tensorem napięć-energii w tym punkcie

Offline eban

Odp: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 23, 2009, 01:02:20 am »
Co do mieczy, wystarczy sprawdzic z jakiej stali jest zrobiony. Zasadniczo mozna podzielic na wysokoweglowa i nierdzewke. Wysokoweglowa jest twardsza, wytrzymalsza i ma ta wade ze rdzewieje w zastraszajacym tempie, wystarczy wbic w ziemie, wyciagnac i po krotkim czasie pokrywa sie rdza powierzchniowa. Ja widzialem niewiele mieczy z takiego wlasnie materialu.
Stal nierdzewna jest nieco mniej wytrzymala ale nie rdzewieje, duzo mniej czasu trzeba poswiecic na konserwacje.
Do konserwacji obydwu najlepiej chyba zastosowac srodki takie jak do nozy. Ostrzyc raczej nie bedziesz jesli chcesz trenowac z kims (regulaminowa w bractwach jest krawedz tepa 2mm - jesli dobrze pamietam) ale w razie czego polecam zaopatrzyc sie z cos z tad http://www.sharg.pl/items.php?c_id=14&u_id=.
Do konserwacji metalu zeby nie rdzewial polecam wszelkie srodki do konserwacji broni, zdaje sie sie ze dobry jest Ballistol, milo jest chronic sprzet przed korozja - dluzej posluzy. Jesli chcesz zeby miecz fajnie blyszczal to polecam przejechac go wodnym papierem sciernym, nastepnie pasta polerska, potem pasta do zebow, a jesli musisz na lustro to nawet samym kawalkiem filcu. Pracochlonne zajecie ale musisz to zrobic recznie. Nigdy nie polerujemy i nie ostrzymy broni mechanicznie.

Co do pozwolenia na bron, nie wiem jak z mieczami ale noz mozna nosic przy sobie zawsze i wszedzie. Posiadanie miecza zawsze mozesz wytlumaczyc treningami czy bractwem rycerskim. Wtedy orez ma krawedz tepa ktora normalnie mozesz komus okazac. Jest masz ostra brzytwe to raczej nie bedziesz z nia paradowal po miescie. A prawo do posiadania czegos takiego kolekcjonersko masz na pewno.
Zreszta jakiej broni bys nie przenosil najlepiej owinac ja w jakas plachte materialu czy inne szmaty, po co straszyc ludzi.

Wybaczcie wykopywanie postu ale chcialem udzielic szczegolniejszych instrukcji na przyszlosc. Moze komus sie przyda.

Offline Hunter Killer

Odp: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 16, 2009, 02:36:06 pm »
Ja dodam tylko do wypowiedzi ebana, jako że jestem w bractwie.
Nie ma czegoś takiego jak "regulaminowa" krawędź tępa, fakt najczęściej ma ona ok 2-2,5mm ale sa tez takie które mają 4mm, generalnie nie należy schodzić poniżej 1mm.
Dwa, miecz można zabezpieczyć nawet zwykłym olejem roślinnym, nie potrzeba tu jakiś specjalistycznych środków, ważne by stal odciąć od wilgoci, czy to z kranu, czy z powietrza.

Ostrzenie miecza na pewno nie robimy mechanicznie, to zniszczy jego krawędź tnąca, natomiast polerkę możemy wstępnie wykonać za pomocą wiertarki i odpowiedniej końcówki polerskiej (przy tym nie wytworzy się na tyle wielka temperatura by zmienić strukturę stali).
Do polerki, najpierw jedziemy papierem ściernym ręcznie (jeśli są duże wżery to grubszym), np 320, później 400, kolejny to na mokro 800, na koniec niebieska pasta polerska i wiertarka. Jeśli nadal jesteś nie zadowolony, to albo pasta do zębów, albo filc, można ręcznie, bo nie wiem czy znajdziesz filcowa nasadkę polerska do wiertarki.

Jeśli chodzi o przenoszenie mieczy, to do puki broń ta nie jest ukryta (czyli np ostrze nie chowa się w trzonku włóczni), nie trzeba mieć pozwolenia i można normalnie się przemieszczać.
Lecz wypada pamiętać, że jeśli ostrze będzie ostre nie tępe to mundurowi mogą zacząć zadawać dziwne pytania.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline eban

Odp: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 18, 2009, 05:24:00 pm »
Hm, wiec moze te regulaminowe 2mm byly sprawa wewnetrzna. Tak czy inaczej uwazam ze 1mm to troche malo.
A miecz najlepiej jednak przenosic w ukryciu. Oszczedzamy sobie niepotrzebnych pytan i nie straszymy ludzi. Moim zdaniem jest to najlepsze rozwiazanie.

Offline Hunter Killer

Odp: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 18, 2009, 11:20:50 pm »
Owszem, eban, 1mm to za mało, ale np Rosjanie walczą i ćwiczą na broń ostrą, tak, tak, oni nie maja broni tępej. Jedynie w Polsce na normalnych turniejach walczą tępa, ale u siebie naparzają się normalną ostrą bronią.
Dlatego u nas niepisemnie przyjęło się iz krawędź tnąca broni do walk powinna wynosić ok 2,5mm i zazwyczaj tego się trzymamy.

Co do przenoszenia, ok, nie chce tu komuś niczego wmawiać, bo paradowanie i wymachiwanie na ulicy mieczem, czy halabardą jest głupim pomysłem i może zakończyć się kontrola policji.
Jednak ja mieszkam w Łodzi i broń przenosimy normalnie, idąc po ulicy, a następnie ćwiczymy w parku. Zbiera się zazwyczaj grupka gapiów, a raz mieliśmy bliskie spotkanie z niebieskimi mundurami i bardziej się to odbywało na wymianie doświadczeń "walki rycerskie - walki stadionowe" niż spisywaniu.
Mówiąc prościej, policjanci byli bardziej zainteresowani pomacaniem sprzętu, niż spisywanie i aresztowaniem.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline eban

Odp: POMOCY! Chciałbym jakoś poszanować swój miecz.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 19, 2009, 11:56:02 pm »
Z policja jest tak ze albo trafisz na ludzi albo na ch... W kazdej sytuacji i w tej tez. Ja nie mialem nigdy problemow osobiscie ale slyszalem o takowych. Poza tym, po prostu nie przepadam za chodzeniem i straszeniem ludzi.
Co do Rusków, mialem okazje kiedys ich ogladac na wolinie i bylem na prawde w szoku gdy widzialem to pierwszy raz. Rzuc ostrymi oszczepami w sciane tarcz mnie wtedy powalil. Sam pare razy mialem okazje walczyc ostra bronia ale tylko z osobami ktorym na prawde ufalem i bylem pewien ich mozliwosci.