Autor Wątek: Najbardziej zadziwiające kapele  (Przeczytany 14609 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Funky

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 17, 2003, 05:37:56 pm »
Von Zeit - akustyczny trans z okolic trójmiasta
m mani peme hung!

Offline Rhiannon

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 05, 2003, 11:13:39 am »
Ostatnio nie tyle zaskoczyła mnie, co wstrząsnęła mną muzyka zespołu The Mars Volta.
Grupa ta jest projektem, którym Cedric Zavala i Omar Rodriguez- Lopez zajęli się po rozpadzie At The Drive-In. Na rynku dostępne są już: wydana rok temu EPka "Tremulant" i tegoroczna, "pełna" płyta "De-Loused in the comatorium".

Trudno przejść obojętnie obok dźwięków tworzących muzykę TMV. Te dźwięki bombardują cię i doprowadzają do dezintegracji osobowości. Po słuchaniu tej muzyki trzeba się skłądać na nowo, bo nie jest łatwa, miła i przyjemna, tym bardziej, że za jej historią kryje się śmierć przyjaciela zespołu. Jeśli ktoś wcześniej spotkał się z bardzo specyficznymi tekstami At The Drive-In, to z grubsza wie jaki to poziom abstrakcji, tylko brak beztroski. Oj, mogłabym pisac dużo, ale radzę raczej posłuchać samemu.

Na koniec mogę dodac , że przez "fachowców" muzyka ta określana jest jako progresywny/psychodeliczny rock (komuś pewnie coś te etykietki mówią ;P).

Przestanę chyba tego słuchac, bo dłonie mi się trzęsą ;P

Offline The Avenger

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 25, 2003, 04:50:54 pm »
Hmm jeśli kogoś interesuje awangarda, to polecam :
www.beastofprey.glt.pl  - klimaty dark ambientu, industrialu, neofolka synth popu itd...
yć może uda mi się zwiedzić drugą połowę księżyca...wiecznie zakrytą...

Offline Kormak

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 25, 2003, 08:43:31 pm »
heh, Beast Of Prey zarządza mój znajomy, Infamis. Jego wydawnictwa mają rewelacyjną oprawę graficzną, niecodziennie ręczne wykonanie. Świetna sprawa. No i poza tym, BoP promuje także moją muzę.

Offline The Avenger

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 27, 2003, 08:42:45 pm »
Kormak: No, ja zgadalem sie przez e-mail z Infamisem i parę płytek u niego zakupilem :-D Faktycznie płyty mają bardzo fajną nietypową oprawę, zadowolony jestem z tego co nabyłem. A ktora pozycja BOP to twoje dzieło???
yć może uda mi się zwiedzić drugą połowę księżyca...wiecznie zakrytą...

Ferrus

  • Gość
Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 29, 2003, 09:37:39 am »
Ostatnio wpadla mi w rece plyta Devil Doll, cos pieknego i niesamowitego, a ten wokal  :) , ja sikam po scianach przy tym, mam plyte "The Girl Who Was ... Death". Polecam w 100 %, choć wiem że to trudno dostac  :(

Offline bujalex

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 25, 2003, 12:50:21 pm »
Cytat: "Raymond Luxury-Yacht"
hmmm... moze Nurse With Wound.. a moze Einstuerzende Neubauten.


hmmmmm - jesteś pode mnie :wink:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline Mysza

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 26, 2003, 12:47:01 am »
Zadziwiające? ZZ Top... bo oni grają (grali?) przez kilkadziesiąt lat ten sam utwór... i jakoś ciągle nowe płyty sprzedawali... fenomen jak dla mnie... Rhapsody... bogowie! Jak można takie kocopoły wyśpiewywać... and many, many more...

A z takich pozytywnych "zadziwień" to może samla mammas manna aka zamla mammas manna aka von zamla... albo fińskie Elakelaiset znane niekiedy jako Umppa... a z nowszych rzeczy ostatnio zauroczyła mnie kapelka Woven Hand...

A King Crimson, który tu na tapetę trafił, bardzo lubię... więcej... jest u mnie na liście tych naj w ścisłej czołówce... chociaż trzeba przyznać, że odkrywczy to on przestał być tak w latach 80... co nie przeszkadza mi w ciagłym upieraniu się, że "Starless" to najpiękniejszy utwór świata... i najsmutniejszy... ale to już inna historia... :)
yszy i ludzie... przetrwa silniejszy...

Offline Overkill

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 05, 2004, 11:00:17 pm »
1234567890987654321

Offline papiesz

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 08, 2004, 12:08:09 am »
Bez wątpienia Coil. Twórczość tego zespołu jest bardzo eklektyczna i zawsze zadziwiająca. Zresztą dotyczny to większości twórców z wytwórni Worldserpent.
nothing positive only negative

Offline login

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 08, 2004, 09:49:05 pm »
ich troje. nie wierzę, że to może się komuś podobać...
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Ferrus

  • Gość
Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 09, 2004, 08:32:00 am »
Cytuj
ich troje. nie wierzę, że to może się komuś podobać...


Eee z takim podejściem to musiałbym wymienić sporo rzeczy:

z ostatnich teledysk najnowszy Gabriela Fleszara :giggle:

Offline papiesz

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 10, 2004, 01:14:10 am »
Wymieniłem Coil, a nie wymieniłem zespołu mojego życia - Current 93.
Zespół zadziwiający, wspaniała muzyka - od industrialu na wczesnych płytach, po przepiękny apocalyptic folk w latach 90 -tych. Niebanalne teksty, czerpiące z bogactwa kulturowego Europy - gnoza, mistycym, okultyzm, literatura, malarstwo, duchowa głębia rozkosz dla ducha i ucha  :guitar:
Piękno ich płyt po prostu poraża. A piszę o tym nie dlatego, że jestem właśnie troszkę sponiewierany  :cheers:  lecz dlatego, że słucham właśnie Thunder Perfect Mind i stwierdzam, że piękno ich płyt po prostu poraża  :)
nothing positive only negative

Offline Kormak

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 10, 2004, 05:13:03 pm »
papiesz - zgadzam się w 100% z twoimi słowami o C93. No, może w 99% - w mojej hierarchii wyżej stoi tylko Death In June :D

przy okazji zapraszam na moją stronę (o ile nie byłeś) - www.deathinjune.prv.pl

Offline papiesz

Najbardziej zadziwiające kapele
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 11, 2004, 12:47:45 am »
Cytat: "Kormak"
papiesz - zgadzam się w 100% z twoimi słowami o C93. No, może w 99% - w mojej hierarchii wyżej stoi tylko Death In June :D

przy okazji zapraszam na moją stronę (o ile nie byłeś) - www.deathinjune.prv.pl


A więc to Twoja strona ? byłem tam już kiedyś - kawał dobrej roboty  :)
Co do DIJ mam tylko Nada! i But, what.... I tak wolę C93  :D  no ale DIJ i Sol Invictus zaraz za nim. Ech, żeby tak pójść na koncert któregoś z tych zespołów. Duszę bym zaprzedał byleby tam być  :(
nothing positive only negative