Teraz widzę, że oryginalna okładka numeru 200 miała metaliczne tło. U nas tego nie było.
Pamiętam, że jak u nas wychodziły te pajączki, to rysunki Buscemy bardzo mi się nie podobały. Z czasem to się jednak zmieniło i dzisiaj uważam, że są na naprawdę wysokim poziomie.