Licząc same komiksy, to jakieś 2/3 tego co obecnie mam na stanie.
Kiedyś sporo sprzedawałem, studia kosztują.
A ile komiksów przeczytałem z biblioteki, to ciężko zliczyć.
Od jakichś trzech lat raczej nie sprzedaję swoich komiksów, najwyżej podwójne, więc teraz już będzie raczej rosnąć ta kolekcja. Ale tak jak napisałem, mnie to raczej nie podnieca.