Zdjęcia waszych Komiksów

[ramirez82]

natkną się na wasze 'żarciki'

Jak "wasze żarciki"? Nawet nie wiedziałem, że żartowałem...

[tucoRamirez]

Jak "wasze żarciki"? Nawet nie wiedziałem, że żartowałem...

już zmieniłem, wybacz...

[KukiOktopus]

a ja myślę, że robicie "kuku" (nie na darmo ten nick, co...?) jednej z najlepszych powieści graficznych wydanych w polsce. myślę tu o 'blankets' - i wcale nie przesadzam! szkoda mi ludzi, którzy przeliczając swoje ciężko zarobione pieniądze, chcąc przed zakupem sprawdzić w necie, czy warto, natkną się na wasze 'żarciki' i zrezygnują (bo, nie ma co ukrywać, tanio nie jest).


zapewniam i (nie wdając się w szczegóły) powtarzam jeszcze raz WARTO!

A ja uważam, że Blankets pod względem scenariuszowym to nudny chłam o niczym i warto go przeczytać tylko po to, aby zobaczyć, że w komiksie talent rysowniczy to nie wszystko. Co nie umniejsza mojego podziwu dla Twojej troski o ciężko zarobione pieniądze innych ludzi,

[tucoRamirez]

A ja uważam, że Blankets pod względem scenariuszowym to nudny chłam o niczym i warto go przeczytać tylko po to, aby zobaczyć, że w komiksie talent rysowniczy to nie wszystko. Co nie umniejsza mojego podziwu dla Twojej troski o ciężko zarobione pieniądze innych ludzi,

wiesz, jak to mówią opinia jest jak dziura w dupie - każdy ma swoją.

[KukiOktopus]

wiesz, jak to mówią opinia jest jak dziura w dupie - każdy ma swoją.

Pierwszy aksjomat proktologii: "Każdy ma swoją dziurę w dupie", powołany przez Ciebie jako argument świadczący o rzekomej wspaniałości "Blankets", niestety nie spełnia przypisanej mu przez Ciebie roli. Może on co najwyżej budzić dreszczyk emocji w stosunkowo niewielkiej grupie osób, bowiem nie jest niczym odkrywczym, jest to fakt powszechnie znany, i dlatego nie ma potrzeby o tym pisać. Podobnie jest z "Blankets". W myśl zasady dostosowania języka dyskursu do kompetencji werbalnych rozmówcy, pozwolę sobie użyć zaproponowanej przez Ciebie terminologii proktologicznej i napiszę, że "Blankets" nie jest niczym szczególnym jako powieść graficzna, ponieważ tematem tego komiksu jest "dziura w dupie" Thompsona, która nie dość, że niczym nie wyróżnia się od "dziur w dupach" innych osób, to na dodatek nie jest interesująca ze względu na postać właściciela. 

[tomek_p9]

Wracając do głównego tematu:
Idąc za przykładem również chciałem pochwalić się moją skromną (w porównaniu do poprzedników) kolekcją.

PIERWSZA PÓŁKA:


DRUGA PÓŁKA :


TRZECIA PÓŁKA:


CZWARTA PÓŁKA:


Zeszytówki to głównie Batmany i Spider-many w amerykańskich wydaniach, polska seria Biały Orzeł, kilka wydań specjalnych oraz Batmanów z Tm-Semic. (Ostatnio zacząłem kompletować  )

KILKA MOICH ULUBIONYCH ZESZYTÓWEK :

[Death]

Kolekcja, w której są komiksy Dona Rosy i albumy z IPN-u może być skromna, ale z pewnością jest wartościowa. Koniecznie dokup do Strażników V jak Vendettę. 

[Kickass]

skąd masz takie pudło na białego orła ?!? 

[Blaskowitz]

Zakupy komiksowe i okołokomiksowe (w końcu jest komiks Gears of War, nieprawdaż?). Teraz czas szukać większego mieszkania... 

[perek82]

A oto moja skromna "kolekcja". Mam nadzieję, że jakość zdjęć będzie ok, bo nie mam doświadczenia z forum.
Półka z HC-kami i większymi formatami:



oraz półka z superhero, swampthing:





W najbliższym czasie przybędą m.in.: Bilal, V jak vendetta, Yansy

[KukiOktopus]

Zakupy komiksowe i okołokomiksowe (w końcu jest komiks Gears of War, nieprawdaż?). Teraz czas szukać większego mieszkania... 

Wow, Marcus Fenix jak żywy. Niestety nie moglbym sobie takiego trzymać w domu, bo bym się caly czas czuł jak w pracy.

[dagobert]

@perek82 - przesadzasz, że skromnością, bo kolekcja jest bardzo przyjemna.
Same tytuły wpasowujące się w mój gust również;)

[Blaskowitz]

@perek82
Bardzo fajna kolekcja! Do tych Swamp Thingów dołączy zapowiedziane niedawno wydanie zbiorcze runu Morrisona/Millara?

@Kuki
Aż boje się zapytać, gdzie pracujesz... 

[perek82]

Jak zobaczyłem zdjęcia zrobione przez niektórych forumowiczów to aż się za głowę złapałem. Można wpaść w kompleksy;)


@Blaskowitz - szczerze mówiąc, to nie śledzę za bardzo nowszych przygód swamp thinga. Wciągnął mnie klimat komiksów sprzed 30-40 lat, który moim zdaniem świetnie się uzupełnia z tematyką (bagna, potwory, itd.). Nie jestem pewny, czy swamp w nowoczesnej formie by mi przypadł do gustu. Ale dzięki za zwrócenie uwagi na tą pozycję, bo o niej nie wiedziałem.

[Blaskowitz]

@Blaskowitz - szczerze mówiąc, to nie śledzę za bardzo nowszych przygód swamp thinga. Wciągnął mnie klimat komiksów sprzed 30-40 lat, który moim zdaniem świetnie się uzupełnia z tematyką (bagna, potwory, itd.). Nie jestem pewny, czy swamp w nowoczesnej formie by mi przypadł do gustu. Ale dzięki za zwrócenie uwagi na tą pozycję, bo o niej nie wiedziałem.

Morrison/Millar to właśnie kontynuacja tamtego Swamp Thinga (1994) - to nie jest nowy run. Z tego co się orientuję (bo sam go jeszcze nie czytałem) kontynuuje i domyka wątki Moore'a. Sam czatuję na to wydanie zbiorcze.