napisz coś proszę o The Isle of Brac bardzo lubie Vehlmanna i Bonhomme, ale tego nie znam...
No bardzo mi się podobało. W sumie nie jest to jakaś odkrywcza formuła i nie ma takich twistów jak Beautiful Darkness, ale nadal to bardzo porządnie napisany kostiumowy thriller. Gdyby szukać porównań, to może trochę taka opowiesć grozy ala Witchfinder ale
. Scenariusz bardzo sprawny, ale zdecydowanie najbardziej błyszczy Bonhomme. Rysunek jest mistrzowski. (Wielu nawet uznanych artystów mogłoby sie od niego uczyć dyscypliny w rysowaniu bohaterów. Są rozpoznawalni i podobni w każdym kadrze.) Kupiłem na próbę ze wzgledu na obu panów i absolutnie się nie zawiodłem, a kolejne 3 wrzucam już do kolejki zakupowej. Historia to zakmnięty story arc i jak przypuszczam taka konwencja będzie utrzymana w kolejnych tomach.
Odobinę rozczarowujace jest tylko wydanie, bo o ile nie mam nic przeciwko offsetowi w kolorowym druku, tak tu jest ona raczej cienki + miękka okładka, ogólnie daje efekt pewnej "tymaczsowości". Na pewno zasługuje na jakiś ładny deluxe.
Polecisz jakieś inne pozycje Bonhomme po angielsku? Bo udało mi sie na razie znaleźć tylko to, Lucky Lucke jubileuszowy i William and the Lost Spirit. Jeszcze na kindlu jest Esteban, ale nie wiem czy to wyszło papierowo.