Autor Wątek: Metal Gear Solid 3 (PS2)  (Przeczytany 3338 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline waszaczek

Metal Gear Solid 3 (PS2)
« dnia: Kwiecień 01, 2008, 07:35:37 pm »
Co sądzicie o nieco już nie młodej, nie starej grze Metal Gear Solid 3 Snake Eater? Jak skończyliście grę? ja sam skonczylem z krokodylem(14)
iczego nie żałuję

Offline Dawid N

Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 06, 2008, 08:56:51 am »
O proszę moja ukochana gra. Tak naprawdę to ukończyłem ją na wszystkie możliwych poziomach trudności. Brakuje mi też 3-4 żabek, aby miał ich komplet. Co sądzę o tej produkcji? Jest to wspaniały tytuł, ale chyba Metal Gear Solid był lepszy.

Offline JAPONfan

Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2008, 02:00:52 pm »
Mnie wkurzalo to ze przechodzac cala gre na <non-leathal> i tak z Sorrow trzeba bylo napierniczac po rzeccze i omijac bossow.

Offline norbs

Odp: Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 14, 2008, 12:47:02 pm »
Mnie wkurzalo to ze przechodzac cala gre na <non-leathal> i tak z Sorrow trzeba bylo napierniczac po rzeccze i omijac bossow.

A szedłeś rzeka jak miałeś cale stado ludzi ukatrupionych? Wtedy to trzeba unikać.

Gra genialna, 3 lub 4 razy skonczylem ale nadal Stelth Camo od zabek mi brakuje. A co sadzicie o bossach? Walka z The End to mistrzostwo,  coś niesamowitego.

Offline JAPONfan

Odp: Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 15, 2008, 10:28:51 am »
Mnie wkurzalo to ze przechodzac cala gre na <non-leathal> i tak z Sorrow trzeba bylo napierniczac po rzeccze i omijac bossow.

A szedłeś rzeka jak miałeś cale stado ludzi ukatrupionych? Wtedy to trzeba unikać.

Gra genialna, 3 lub 4 razy skonczylem ale nadal Stelth Camo od zabek mi brakuje. A co sadzicie o bossach? Walka z The End to mistrzostwo,  coś niesamowitego.

Drugi raz przechodzilem z patriotem w camo coldwar. Nikt nie przezyl spotkania z CommandoSnake'iem.

The end mnie rozczarowal. Niby wszyscy pisali jaki to trudny boss jak dlugo sie z nim walczy a u mnie to byla chyba najszybsza walka. Zdecydowanie bardziej wolalem "pajeczaka" wiecej czajenia i sprawdzania gdzie jest i ten motyw ze nawet majac 80% stelha slyszy dzwiek sensoru.

Offline norbs

Odp: Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 15, 2008, 10:42:14 am »
Drugi raz przechodzilem z patriotem w camo coldwar. Nikt nie przezyl spotkania z CommandoSnake'iem.

The end mnie rozczarowal. Niby wszyscy pisali jaki to trudny boss jak dlugo sie z nim walczy a u mnie to byla chyba najszybsza walka. Zdecydowanie bardziej wolalem "pajeczaka" wiecej czajenia i sprawdzania gdzie jest i ten motyw ze nawet majac 80% stelha slyszy dzwiek sensoru.

The Fear imo jest o wiele łatwiejszy niz End. Wiec o co ci chodzi, gosc skacze jak idiota ale thermal googles i jakoś idzie go zlokalizować. Jak podrzucisz mu posute zarcie to juz koniec z nim. Z The End zawsze mi się przedłużało. Nie jest może on trudy w pewnym sensie ale trzeba wiedziec jak go szukac. Raz mam go, biorę go z sniperku a ten zauważa mnie, ja dostaje kulkę a on leci dalej. Ale tam z nim bywa, wszyscy maja inne zdanie o nim.   

 

Offline JAPONfan

Odp: Metal Gear Solid 3 (PS2)
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 15, 2008, 12:00:06 pm »
The Fear imo jest o wiele łatwiejszy niz End. Wiec o co ci chodzi, gosc skacze jak idiota ale thermal googles i jakoś idzie go zlokalizować. Jak podrzucisz mu posute zarcie to juz koniec z nim. Z The End zawsze mi się przedłużało. Nie jest może on trudy w pewnym sensie ale trzeba wiedziec jak go szukac. Raz mam go, biorę go z sniperku a ten zauważa mnie, ja dostaje kulkę a on leci dalej. Ale tam z nim bywa, wszyscy maja inne zdanie o nim.   

łatwiejszy ale ciekawszy, ja the end upolowalem usypiaczem. po prostu caly czas biegalem i po pierwszym niecelnym strzale wlaczalem mapke lokalizowalem w ktorym miejscu jest i go zachodzilem z boku, zwykle udawalo mi sie 4 razy go ustrzelic zanim rzucil granat i uciekl. ale 4 takie podejscie i byl moj.
Na Fear wlasnie polowalem bez googli bo to bylo calkiem fajne patrzec na sensor i gdzie sie swiatlo zalamuje.