Ja tylko odnośnie tego wywiadu - istnieje coś takiego, jak redakcja. W takiej formie to nie powinno się w ogóle pojawić. Nie będę wyliczał, bo za dużo - brak ogonków, brak wielkich liter, brak polskich liter, masowo.
Rozumiem, że to ciężka praca, a czasu mało, ale nie można takich bubli wypuszczać.
A co do wywiadu, to sympatycznie, chociaż tak trochę sztampowo - pytania raczej takie przeciętne i mało odkrywcze.