Autor Wątek: Komiksy w lekturze szkolnej?  (Przeczytany 11313 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Julek_

Komiksy w lekturze szkolnej?
« dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:16:38 pm »
Przeniesione z O komiksach w mediach II
graves


Cytat: "C.H.U.D.Y."
Czy ja dobrze usłyszałem w dzisiejszych "Faktach", że jest pomysł w ministerstwie edukacji wprowadzenia do listy lektur komiksów? Jezeli tak, to jakich?


Cytat: "kmh"
Wychodzi na to, że całkiem dobrze:

http://www.tvn24.pl/28377,1545720,0,1,fakty_wiadomosc.html


Tam było coś o komiksach? Bo chyba nie dosłyszałem...

Offline graves

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:19:01 pm »
Cytat: "xDrugiejSzansy"
Tam było coś o komiksach? Bo chyba nie dosłyszałem...

Poza podpisem na stronie, to też nic nie usłyszałem :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:19:26 pm »
Bochanke tylko coś napomknęła.
W reportażu nie było o komiksach mowy nic a nic.

Szkoda.

Niemniej temat ten nie przewijał się w innych serwisach informacyjnych? O jakich komiksach w ogóle mowa? Kto wie?

Offline beacon

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:24:07 pm »
Pada na samym początku stwierdzenie, że w kanonie znajdą się komiksy. W felietonie już tego nie ma. Sama prezenterka, której skądinąd nie znoszę, wypowiada się jakoś cynicznie na ten temat.

Ale czy umieszczenie komiksów w kanonie ma w ogóle sens? W sumie dobrze, gdyby jeden-dwa się w nim znalazły, żeby młodzież w ogóle uświadomiła sobie, że takie medium istnieje. Ale robienie z tego obowiązkowej maskarady to według mnie pudło. Komiksy są za drogie dla przeciętnej polskiej rodziny, bo mało która będzie coś miała w rodzinnych zbiorach (lektury chodzą w tanich wydaniach po parę złotych). Poza tym co to za frajda z obowiązkowego obcowania z komiksem - kto po zakończonej szkole sięga po Sienkiewicza albo innego Prusa?

Uświadamiać, że coś takiego jak komiks jest, jak najbardziej. Upychać je do i tak rozepchanego kanonu, raczej nie.

N.N.

  • Gość
Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:37:27 pm »
Cytat: "beacon"


Ale czy umieszczenie komiksów w kanonie ma w ogóle sens?


Umieszczanie komiksów w kanonie literatury nie ma sensu.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 11, 2008, 10:43:40 pm »
Cytat: "beacon"


Ale czy umieszczenie komiksów w kanonie ma w ogóle sens? W sumie dobrze, gdyby jeden-dwa się w nim znalazły, żeby młodzież w ogóle uświadomiła sobie, że takie medium istnieje. Ale robienie z tego obowiązkowej maskarady to według mnie pudło. Komiksy są za drogie dla przeciętnej polskiej rodziny, bo mało która będzie coś miała w rodzinnych zbiorach (lektury chodzą w tanich wydaniach po parę złotych). Poza tym co to za frajda z obowiązkowego obcowania z komiksem - kto po zakończonej szkole sięga po Sienkiewicza albo innego Prusa?

Uświadamiać, że coś takiego jak komiks jest, jak najbardziej. Upychać je do i tak rozepchanego kanonu, raczej nie.


Każdy komiks, który stałby się lekturą, byłby drukowany w sporych nakładach, więc z ceną można by trochę zejść. Z drugiej strony jak widać po lekturach, naprawdę tanie są tylko te na które wygasły prawa autorskie, większość tych z  XX wieku ( zwłaszcza z drugiej połowy ) kosztuje tyle co przeciętna książka ( 20-30 zł ).
Osobiście nie widzę potrzeby ani sensu dodawania komiksów do kanonu lektur, choć z drugiej strony widok młodzieży czytającej streszczenia i opracowania komiksów byłby interesujący.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline wilk

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 11, 2008, 11:06:26 pm »
Opracowania to jeszcze bym zrozumiał. Ale streszczenia? To byłby szczyt lenistwa.  :p

Offline 4-staczterdzieściicztery

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 11, 2008, 11:17:09 pm »
Cytat: "wilk"
Opracowania to jeszcze bym zrozumiał. Ale streszczenia? To byłby szczyt lenistwa.  :p


Szczytem lenistwa to by było streszczenie "Janko Muzykanta".
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline beacon

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 12, 2008, 12:06:51 am »
Cytat: "N.N."
Umieszczanie komiksów w kanonie literatury nie ma sensu.

Pisałem o kanonie lektur szkolnych, bo o tym toczy się rozmowa, więc nie wiem o co chodzi. Wyjaśnisz?

Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
naprawdę tanie są tylko te na które wygasły prawa autorskie, większość tych z XX wieku ( zwłaszcza z drugiej połowy ) kosztuje tyle co przeciętna książka ( 20-30 zł ).
Osobiście nie widzę potrzeby ani sensu dodawania komiksów do kanonu lektur, choć z drugiej strony widok młodzieży czytającej streszczenia i opracowania komiksów byłby interesujący.

Przez edukację w 3 klasie LO, kiedy omawia się XX wiek, musiałem zdobyć zaledwie dwie książki, które nie były dostępne w niskich cenach. Były to "Tango" i "Inny Świat". Obydwie są w zatrważających ilościach w bibliotekach. Komiksów w bibliotekach nie ma, a takiego Mausa albo nie wiem czego (trudno mi sobie wyobrazić co mogłoby trafić do kanonu lektur szkolnych) zwyczajnie nie da się wydrukować w cenach po pięć złotych, ani nawet po dziesięć.

Offline Julek_

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 12, 2008, 12:14:59 am »
Komiksy można trafić w tych większych, jak i w tych mniejszych, także szkolnych, bibliotekach. Wspomnianego <Mausa> w szczególności.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 12, 2008, 12:35:09 am »
Cytat: "beacon"

Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
naprawdę tanie są tylko te na które wygasły prawa autorskie, większość tych z XX wieku ( zwłaszcza z drugiej połowy ) kosztuje tyle co przeciętna książka ( 20-30 zł ).
Osobiście nie widzę potrzeby ani sensu dodawania komiksów do kanonu lektur, choć z drugiej strony widok młodzieży czytającej streszczenia i opracowania komiksów byłby interesujący.

Przez edukację w 3 klasie LO, kiedy omawia się XX wiek, musiałem zdobyć zaledwie dwie książki, które nie były dostępne w niskich cenach. Były to "Tango" i "Inny Świat". Obydwie są w zatrważających ilościach w bibliotekach. Komiksów w bibliotekach nie ma, a takiego Mausa albo nie wiem czego (trudno mi sobie wyobrazić co mogłoby trafić do kanonu lektur szkolnych) zwyczajnie nie da się wydrukować w cenach po pięć złotych, ani nawet po dziesięć.


Gratuluję zasobnej biblioteki, u mnie było mało egzemplarzy lektur i to przeważnie rozpożyczone. Nie przerabiałeś przypadkiem "Dżumy" albo "Ferdydurke", też nie do zdobycia w niskich cenach. A takiego "Mausa" dałoby się tanio wydrukować gdyby nie trzeba płacić za prawa autorskie, licencje, etc. ( jak w przypadku wydań lekturowych za niską cenę  ), sądzę, iż nie kosztowałby więcej niż "Lalka" ( ok. 13 zł ).
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Robweiller

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 640
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pan Pirat
    • Kolorowe Zeszyty
Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 12, 2008, 07:03:42 am »
a może chodziło o pomoce naukowe w formie komiksów, eh?

Offline beacon

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 12, 2008, 09:27:21 am »
No fakt, "Ferdydurke" wydobyłem z domowej biblioteki a "Dżumę" od dziewczyny. Mój błąd.

I aż zrobię wycieczkę do bibliotek i popytam o komiksy, bo nigdy nie zarejestrowałem ich obecności. Anglojęzyczny "Maus" widzę jest w bibliotece UMCS, jestem zaskoczony.

Cytat: "Robweiller"
a może chodziło o pomoce naukowe w formie komiksów, eh?

Takie już są, nawet w liceach.

N.N.

  • Gość
Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 12, 2008, 09:32:13 am »
Cytat: "beacon"
Cytat: "N.N."
Umieszczanie komiksów w kanonie literatury nie ma sensu.

Pisałem o kanonie lektur szkolnych, bo o tym toczy się rozmowa, więc nie wiem o co chodzi. Wyjaśnisz?


Jeśli rzecz wymaga wyjaśnienia, to wypada zacząc od słowa "kanon"
"Kanon" to zestaw utworów literackich, które w znaczący sposób wpłynęły na nasz (i/lub naszych przodków) sposób myślenia i pojmowania rzeczywistości. Tu trzeba rozstrzygnąć, które komiksy miały taki wpływ na Polaków. Moim zdaniem - nie ma takich komiksów.
Po drugie należy wyjaśnić, czy komiks jest, czy nie jest utworem literackim. Jeśli nie jest, to na zajęciach poświęconych literaturze można o nim mówić tylko przy okazji omawiania kontekstu kulturowego - tak, jak się mowi o filmach. Tu od razu warto zauważyć, że powstały w Polsce filmy znaczące, ważne, znane na świecie, pamiętane w Polsce, ale żaden z nich nie jest dla uczniów "lekturą obowiązkową".
Czy jeszcze coś mam wyjaśnić?

Offline beacon

Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 12, 2008, 11:33:14 am »
Zajęcia języka polskiego często odwołują się do innych przejawów kultury niż literatura. Malarstwo, muzyka, fotografia, także film. W programie jest miejsce na takie rzeczy.

Może żaden komiks nie wywarł takiego wpływu na kulturę jak książki, które w kanonie szkolnych lektur są, ale warto byłoby uświadomić uczniom, że istnieje coś takiego jak mp. "powieść graficzna", albo użyć któregoś komiksu żeby w mniej skostniały sposób opowiadać o ważnych rzeczach, np. o holocauście.

 

anything