trawa

Autor Wątek: Komiksy w lekturze szkolnej?  (Przeczytany 11475 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 13, 2008, 09:57:47 pm »
Przyznam, że nie znam nikogo zachęconego do czytania przez szkołę, za to spotkałem się ze zniechęceniem do czytania, dzięki szkole. A dzieci zachęcać do czytania najlepiej jest w domu.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline JAPONfan

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 13, 2008, 10:08:13 pm »
No tak tylko ze znanych pisarzy mielismy o wiele wiecej niz muzykow. Nie spotkalem sie jak 440i4 osoba w ktorej szkola rozbudzila by zapal do czytania a w rozmowach ze znabymi mi polonistami wybija fakt z nawet rodzice pytaja po co oni maja czytac takie grube ksiazki skoro w opracowniu/bryku jest to krocej. IMHO jesyk polski jest od wyrabiania pewngo gustu i zdobywania wiedzy na temat tego w jakim kraju zyjemy jaka jest jego historia jak wplywala na ludzi. Komiksy IMHO sa za trudne do uzywania w szkolach. za duzo trzeba wiedziec, rozumiec i chciec zrozumiec zeby mozna bylo je zakwalifikowa do jakiegos konkretnego przedmiotu tak zeby omowic je porzadnie.

Offline beacon

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 13, 2008, 11:02:38 pm »
Cytuj
IMHO jesyk polski jest od wyrabiania pewngo gustu i zdobywania wiedzy na temat tego w jakim kraju zyjemy jaka jest jego historia jak wplywala na ludzi.
Ok, rozumiem Twoją wizję szkoły. Co prawda obecny system szkolnictwa jej nie realizuje, ale zmierza w tym kierunku. Szkoda tylko, że młoda osoba po skończeniu liceum nie wie nic o Chopinie poza tym, że mieszkał w Paryżu, w romantyzmie, i znał się z Norwidem, który napisał "Fortepian Szopena". I ten "Fortepian Szopena" powinien całkiem nieźle znać, ale już żadnego utworu tego kompozytora w szkole nie liznął. Moja polonistka zrobiła tyle dobrze, że podczas odczytu tego utworu puściła nam jedną z jego kompozycji, żebyśmy cokolwiek usłyszeli i poczuli klimat wiersza. Ale ja nawet, kurde, nie wiem co to konkretnie leciało z tego magnetofonu, a wydaje mi się, że po zakończeniu edukacji średniej powinienem to wiedzieć (albo mieć szansę wiedzieć ze szkoły).

Czuję się niedouczony ;P

Cytuj
Przyznam, że nie znam nikogo zachęconego do czytania przez szkołę
Ja znam parę osób tylko z mojej szkoły, które zmieniły na przestrzeni szkoły stosunek do czytania. Nawet ja czytam trochę więcej i więcej z tego czytania rozumiem po tych trzech klasach liceum.

Według mnie komiks stanowiłby zgrabne dopełnienie szkolnej edukacji i powinien być pokazany jako alternatywne medium. Żeby zasygnalizować młodzieży, że coś takiego jak komiks jest i może opowiadać o równie ważnych rzeczach co książka.

Offline Julek_

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 14, 2008, 12:10:17 am »
No ta masz przecież casus <Poszukiwania>, które wejdzie, albo i nie wejdzie do <kanonu> lektur szkolnych, uzupełniających tak? Tylko, co to za kanon wtedy będzie?

Strasznie lekko Beaconie podchodzisz do spraw dosyć złożonych i fundamentalnych, na które składają się różniaste czynniki. Ty byś chciał, żeby na wykazie pojawił się jakiś komiks i żeby wskazywał, że takie medium istnieje. To wpieprzmy do kanonu poezję konkretną, graffiti, estetykę kina bollywoodzkiego i Koran.

Żeby pokazać, że istnieją. Nie tędy droga, a Ty pisząc kolejne swoje posty zdajesz się tego nie zauważać. Zastanów się, czemu tak, a nie inaczej dobiera się lektury dla licealistów, pomyśl, czemu służy ta selekcja, pomyśl, czego chcemy nauczyć te dzieciaki, co chcemy im pokazać, na jakie idee, myśli i konflikty zwracamy uwagę.

A dopiero potem wciskaj tam komiksy.

Bo po co komu Wergiliusz, Cervantes, Schiller, Goethe, Flaubert, Mana i Kundera (wyliczanka z głowy, na tyle o ile orientuje się w licealnej liście lektur).

Offline indyjr

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 14, 2008, 08:43:34 am »
Myślę, że tak jak na muzyce powinno się uczyć o kompozytorach, tak komiks powinien stać się częścią lekcji plastyki raczej niż polskiego. Tylko znajdźcie nauczycieli plastyki, którzy umieją coś sensownego o komiksie przekazać młodym ludziom. Nie ma ich za wielu.
Umówmy się jeżeli szkoła nie potrafi nauczyć przez tyle lat odróżniania tak fundamentalnych rzeczy jak np. budowla gotycka od renesansowej, to gdzież tu miejsce na naukę o komiksie?
NO RETREAT, NO SURRENDER

Offline kmh

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 14, 2008, 10:16:04 am »
Myślę, że tak jak na muzyce powinno się uczyć o kompozytorach, tak komiks powinien stać się częścią lekcji plastyki raczej niż polskiego. Tylko znajdźcie nauczycieli plastyki, którzy umieją coś sensownego o komiksie przekazać młodym ludziom. Nie ma ich za wielu.
Umówmy się jeżeli szkoła nie potrafi nauczyć przez tyle lat odróżniania tak fundamentalnych rzeczy jak np. budowla gotycka od renesansowej, to gdzież tu miejsce na naukę o komiksie?

Z plastyką jest chyba jeszcze ten problem, że nie ma jej już w liceum.

Zgadzam się z xDS w kwestie tego, że szkoła nie jest od tego, aby pokazywać, że coś istnieje. W mojej utopijnej wizji szkoła, na lekcjach polskiego i historii, powinna raczej uczyć szukać, poruszać się w dzisiejszej i wczorajszej kulturze.
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline beacon

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 14, 2008, 05:50:05 pm »
xDS,

akurat graffiti jest w podręcznikach do polskiego, w najnowszych to chyba nawet Banksy.

I przyznaję, chyba trochę na siłę próbuję wcisnąć te komiksy.

A z tym wypisem nazwisk to trochę przesadziłeś. Najwięcej jest w kanonie Mickiewicza, Żeromskiego, Prusa. Ale to tak gwoli sprostowania ;)


kmh,

Twoja wizja jest jak najbardziej fajna i sensowna, ale totalnie nierealna. Wg mnie powinno się zachęcać jakoś do poznawania kultury samodzielnie, bo w szkole cokolwiek by nie robić pokazać jej się w odpowiednim zakresie nie da. Wtedy to ma jakiś sens.

Offline Julek_

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 14, 2008, 06:18:58 pm »
Masz Banksy`ego, masz <Poszukiwanie>  ::)

Chyba się nie zrozumieliśmy. Wyobrażasz sobie w przerabianie komiksów jakichkolwiek w szkole, kiedy na liście lektur brakuje <Boskiej Komedii>, <Fausta>, <Pani Bovary>, <Czarodziejskiej góry>?

 ::)

Wiesz, to nie jest kwestia programu, to jest kwestia nauczyciela - od niego zależy jak prowadzi lekcje, czym uzupełnia obowiązkowe lektury i materiał. A teraz wyobraź sobie takiego belfra, który chciałby nawet ten nieszczęsny komiks wprowadzić - ma mnóstwo opracowań naukowych, z których może korzystać, na czele antologiami sympozjów komiksologicznych...

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 14, 2008, 06:56:07 pm »
Cytuj
Przyznam, że nie znam nikogo zachęconego do czytania przez szkołę
Ja znam parę osób tylko z mojej szkoły, które zmieniły na przestrzeni szkoły stosunek do czytania. Nawet ja czytam trochę więcej i więcej z tego czytania rozumiem po tych trzech klasach liceum.

Według mnie komiks stanowiłby zgrabne dopełnienie szkolnej edukacji i powinien być pokazany jako alternatywne medium. Żeby zasygnalizować młodzieży, że coś takiego jak komiks jest i może opowiadać o równie ważnych rzeczach co książka.

Jeśli szkoła przekonało Ciebie i Twoich znajomych do czytania książek, to gratuluje. W moim otoczeniu niemal wszyscy czytelnicy książek wynieśli nawyk czytania z domu.

A pokazywanie i zasygnalizowanie istnienia komiksów niekoniecznie przyniosłoby dobry skutek. Niewątpliwie na lekcjach języka polskiego uczniowie mają kontakt z poezją, a mimo to w badaniach czytelnictwa poezja wypada na szarym końcu razem z komiksami.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline JAPONfan

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 15, 2008, 08:41:14 am »
beacon, ci w ktorych liceum ma rozbudzic chec poszukiwania wiedzy juz wczesniej robia to sami. Ja lektury licealne mialem odhaczone mniej wiecej w 8 klasie podstawowki. W liceum robilem sobie wycieczki od Norwida do Niemena do Tuwima do Grechuty. W drugiej klasie bylem po lekturze wszystkich utworow poetyckich Tuwima. I czas ktory zaoszczedzilem na wczesniejszym przeczytaniu lektur poswiecalem na opracowania Fausta bo w szkole te kilka godzin na omowienie fabuły mi nie wystarczało.


O godzinie 12 w "Jestem za a anwet przeciw" w Trójce (radiu) o zmianie w listach lektur. Zmiany maja polegac na tym ze uczniowie beda poznawali fragmenty ksiazek a tylko wybrane w calosci.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 15, 2008, 10:04:00 am wysłana przez JAPONfan »

Offline beacon

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 15, 2008, 04:41:14 pm »
Dochodzę do wniosku, że miałem i mam jeszcze przez najbliższe dwa tygodnie bardzo mądrą polonistkę.

Boska Komedia jest we fragmentach, trudno żeby to w całości czytać na podstawowym poziomie. A Faust jest w rozszerzonym kanonie, ale ja omawiałem normalnie w całości... Ale ciekawe kogo to obchodzi co ja omawiałem a czego nie ;)

Generalnie to macie rację, a ja się chowam do nory, ale miło było podyskutować. Choć dalej utrzymuję, że jakiekolwiek napomknienie o komiksie by się przydało, może jakaś króciutka nowela czy coś takiego.

Cytuj
O godzinie 12 w "Jestem za a anwet przeciw" w Trójce (radiu) o zmianie w listach lektur. Zmiany maja polegac na tym ze uczniowie beda poznawali fragmenty ksiazek a tylko wybrane w calosci.
o tempora, o mores...


Offline kolec

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 15, 2008, 09:09:57 pm »
Jeśli chodzi o lektury w formie komiksu, to w ten sposób poradziłem sobie z "Folwarkiem Zwierzęcym", jednak bez przeczytania streszczenia byłoby ze mną marnie.

Co się tyczy komiksu w kanonie lektur, to myślę, że jeden dobry komiks by nikomu nie zawadził, a nawet urozmaicił uczniom życie.

Weźmy Persepolis takie - jest mowa o dorastaniu, są treści historyczne, jest humor, szybko się czyta, no i rozpoznawalne po ekranizacji się stało.

Offline JAPONfan

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 16, 2008, 08:22:47 am »
Jeśli chodzi o lektury w formie komiksu, to w ten sposób poradziłem sobie z "Folwarkiem Zwierzęcym", jednak bez przeczytania streszczenia byłoby ze mną marnie.

Co się tyczy komiksu w kanonie lektur, to myślę, że jeden dobry komiks by nikomu nie zawadził, a nawet urozmaicił uczniom życie.

Weźmy Persepolis takie - jest mowa o dorastaniu, są treści historyczne, jest humor, szybko się czyta, no i rozpoznawalne po ekranizacji się stało.

Tylko Perse przegrywa w przedbiegach z "Szachinszach" Kapuscinskiego.

Offline kolec

Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 16, 2008, 08:54:14 pm »
Jeśli chodzi o lektury w formie komiksu, to w ten sposób poradziłem sobie z "Folwarkiem Zwierzęcym", jednak bez przeczytania streszczenia byłoby ze mną marnie.

Co się tyczy komiksu w kanonie lektur, to myślę, że jeden dobry komiks by nikomu nie zawadził, a nawet urozmaicił uczniom życie.

Weźmy Persepolis takie - jest mowa o dorastaniu, są treści historyczne, jest humor, szybko się czyta, no i rozpoznawalne po ekranizacji się stało.



Tylko Perse przegrywa w przedbiegach z "Szachinszach" Kapuscinskiego.

Proste.

Tylko, że w temacie jest mowa o włączeniu komiksu, więc porównanie trochę z czapy.

W ogóle jestem ciekaw, czy coś (i ewentualnie co) z tych planów wyniknie.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Komiksy w lekturze szkolnej?
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 18, 2008, 08:06:28 pm »

Tylko Perse przegrywa w przedbiegach z "Szachinszach" Kapuscinskiego.

A propos Kapuscinskiego - dzis jako dodatek do wyborczej byl Cesarz pod postacia plyty mp3, np. do sluchania w samochodzie, b. chrzescijanska lektura/sluchanka.

Jesli chodzi o lektury, to wydaje mi sie, ze idziemy wszyscy tropem wazkich tematow w komiksie, natomiast mi sie wydaje, ze znacznie ciekawsze byloby omowienie zabiegow formalnych uzywanych w komiksie, dla laika zupelnie nieczytelnych. I to moze nawet bardziej na plastyce niz na polskim, bo w duzej mierze chodzi o analize strony graficznej. A jak ktos by chcial przeczytac calosc - to jego wola.

Ale takie rzeczy to tylko we Wroclawiu...
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

 

anything