Połowa kwietnia, idealny czas na podsumowanie zeszłego roku:
1. "Śmiercionośni" - największe zaskoczenie zeszłego roku, świetnie narysowany i opowiedziany, wymarzony debiut.
2. "Pan Blaki" - Blaki urzekł mnie już od pierwszego wejrzenia ( pasek "Krawat" na WRAK-u ), jego rozmyślania urzekają mnie do dziś; trochę jestem zaskoczony jak rzadko pojawia się we wszelakich podsumowaniach.
3. "Ósma Czara" - moje pierwsze spotkanie z komiksem ( zasłużenie ) legendarnym, do tego najlepsza okładka zeszłego roku w polskim komiksie.
4. "Pierwsza Brygada" - steampunk po polsku, czyli jak sobie wyobrażam ów słynny "komiks środka".
5. "Morfołaki" - komiks opasły, niepokojący, przyciągający i sycący ( na raz byłem w stanie wchłonąć po kilkanaście stron ).
I kilka słów o kilku komiksach często pojawiających się w zestawieniach, a które nie załapały się do mojego top 5:
# "Na szybko spisane 1980-1990" - niewątpliwie dobrze narysowany i opowiedziany, tyle, że w ogóle mnie nie rusza, a nie tego oczekuje po takim komiksie.
# "Yoel" - podobają mi się rysunki i kolorystyka, sporo ciekawych pomysłów fabularnych, jednak tak wymieszanych i opowiedzianych, iż tworzą u mnie wrażenie średnio strawnej papki.
# "Człowiek Paroovka 2" - inteligentne, ale mnie nie śmieszy.
# "Wszystko źle" - po prostu w większości komiksy Jana Kozy zupełnie do mnie nie trafiają ( choć przyznam jest kilka które mi się podobają ).
# "Międzyczasu" i "Antologii 44" nie czytałem.
Na koniec chciałbym jeszcze napomknąć o "Biocosmosis" i "Domu Żałoby", nie przypadły mi do gustu początki obu serii, ale widzę tendencje wzrostowe i to mi się podoba.