Autor Wątek: Filmowe schizy czyli luźne gadki  (Przeczytany 45548 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline skil

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #105 dnia: Marzec 17, 2009, 08:11:55 pm »
nie, to raczej potwierdza, że film jest dobry.
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline zyon

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #106 dnia: Marzec 17, 2009, 09:22:44 pm »
kurcze ja też słyszę bardzo różne opinie, z jednej strony, że to obok mrocznego rycerza najlepsza ekranizacja komiksu a z drugiej, że ludzie z kina wychodzili i w ogóle porażka roku


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline skil

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #107 dnia: Marzec 17, 2009, 09:35:43 pm »
dla mnie akurat mroczny rycerz to była dopiero porażka roku.
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline dragon_ka

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #108 dnia: Marzec 24, 2009, 09:48:51 pm »
no fakt film faktycznie nie powalal na kolana prawde mowiac troszke mnie rozczarowal nawet

Offline zyon

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #109 dnia: Kwiecień 17, 2009, 04:18:56 pm »
Czym się różni polski film od amerykańskiego?



You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline madulka

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #110 dnia: Kwiecień 17, 2009, 05:45:25 pm »
Stare, ale jakze jare.

Offline Hollow

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #111 dnia: Kwiecień 17, 2009, 06:57:11 pm »
I do tego prawdziwe.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #112 dnia: Kwiecień 18, 2009, 11:23:33 pm »
http://www.kan.art.pl/index.php?m=3&p=38&l=

Dostałem dziś ulotkę z tym i nawet ją przeczytałem.  :eek:

Jaki jest ten KAN, warto się fatygować, głowę sobie tym psować?
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline minilol


Offline Spider_Jerusalem

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 142
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Misanthropic syndrome
Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #114 dnia: Kwiecień 22, 2009, 04:02:25 pm »
juz naprawde Scott nie ma sie za co wziąść  :doubt:

Offline Hollow

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #115 dnia: Kwiecień 22, 2009, 05:05:28 pm »
A ja z ciekawości zobaczę co z tego będzie

Offline Ribald

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 11, 2009, 11:12:56 pm »
śmierć Evy Green w "Casino Royal" - jedna z lepszych
jak zresztą cały film, tylko co oni krova zrobili z następną częścią
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Ribald

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 28, 2009, 05:50:26 pm »
czy jakiś dobry człowiek mógłby mi streścić końcówkę trzeciej części Terminatora? (konkretnie od momentu jak usiłowali otworzyć pancerne drzwi, a żelazna dama zrobiła mocna wejście helikopterem).

Moja nagrywarka zrobiła, nomen omen, bunt maszyn i się nie dograło :(


Swoją drogą, w ramach wakacji nadrabiam zaległości - dzisiaj poleciało kilka odcinków Pythonów, Tata Kazika, ów Terminator i W samo południe :) Zestaw dobry, tylko śnił mi się pewnie potem będzie Gary Cooper strzelający do maszyn z okrzykiem "mielonka z mielonką", wspomagany przez niewidzialnych wybuchających wikingów - w tle "knajpa morderców" na saloonowym pianinie. 
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 04, 2009, 09:37:14 am »
Ribald: w skrócie wyglądało to mniej więcej tak: Z odsieczą przychodzi Arnie który swoją atomową bateryjką niszczy Robobith (siebie także ;)), podczas gdy Connor i jego dziewczyna dostają się do wnętrza bunkra, który okazuje się nie być główną bazą Skynetu tylko... schronem dla prezydenta USA. W tym momencie rakiety opuszczają swoje  silosy i zaczyna się dzień sądu. Żeby było straszniej to Connor odbiera przez radio komunikaty od różnych baz wojskowych w stylu "We are under attack!" i co gorsze nic nie może zrobić. Ostatecznie nasz przyszły zbawca świata dochodzi do wniosku, że przed Dniem sądu nie było ucieczki, ponieważ Skynet był wszędzie i teraz pozostaje mu tylko doprowadzić rebelię do zwycięstwa.
Mniej więcej tak to wyglądało ;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2009, 12:34:19 pm wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline Radan

Odp: Filmowe schizy czyli luźne gadki
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 04, 2009, 11:34:09 am »
Potem jeszcze w wyniku promieniowania Connor zmienia się w Batmana, a Skynet dochodzi do wniosku, że nieuczciwie zagrał, robi mu się przykro i w ramach rekompensaty wysyła ludziom sprzęt wojskowy.

PS.: "Robin Hood i wehikuł czasu":
Spoiler: pokaż

 :shock: :D

PS2.: A to mnie już zniszczyło. Ostrą mieli wtedy kawalerię:
Spoiler: pokaż
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2009, 11:50:17 am wysłana przez Radan »