Mnie ostatnio wciągnął Californication. Po polsku "Kalifornizacja"
W niedzielę były dwa pierwsze odcinki na kanale "Universal". Duchovny wrócił do korzeni
Zaczynał od filmików Playboya (zdaje się że "z pamietnika różowego pantofelka", czy jakoś tak
), a Californication, to sex, alkohol, prochy, trawka itd. Idą po bandzie. Drugi odcinek z "zażyganym" obrazem mnie rozwalił
Co tydzień dwa kolejne odcinki. Zdaje się, że do tej pory zrobiono tylko I sezon - 12 odcinków.
A z seriali, to wszystko co oglądam sie pokończyło, tylko Stargate Atlantis 5 sezon się właśnie zaczął.