Schiza na dziś:
Ostatnio zacząłem podejrzewać, że prześladuje mnie Michelle Forbes, pojawia się w niemal co drugim serialu, który oglądam. Najpierw w "24 Godzinach", przy "Battlestar Galactica" myślałem, iż to przypadek, po "Prison Break" nabrałem podejrzeń, w "Lost" podejrzewałem najgorsze, a po "True Blood" nie mam wątpliwości, to spisek. Od teraz uważniej i z pewną obawą wpatruję się w drugi plan "Desperate Housewives", "Dextera" i "Californication", niechybnie i tu spiskowcy ją wpakują.