trawa

Autor Wątek: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14  (Przeczytany 193235 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Inquisitor_Matematicus

  • Gość
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #165 dnia: Czerwiec 04, 2008, 11:28:59 pm »
Ja nie uczęszczam na wykłady z fizyki, równań różniczkowych, Narzędzia pracy grupowej. Czasami pojawię sie na analizie czy na prawdopodobieństwie. Bo te wykłady na Automatyce i Robotyce są nudne i okrojone. Ale na szczęście moje podanie jest już złożone na UJocie  na matematykę :badgrin:


Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #166 dnia: Czerwiec 05, 2008, 08:12:08 am »
W Potemayo najlepsza jest postać Guchuko (chyba tak to się pisze) Szyszka ma avatar z nią. Najpierw tnie potem skleja, ogólnie dobry (miły) stworek z niej był.

ona jest tsundere moe! wszystkie tsundere najpierw biją, potem sklejają :D

Potemayo robi krzywdę człowiekowi :)

A Gućko się pisze Gućko (patent Kudłacza, nie można się z nim nie zgodzić, to tak ładnie wygląda po polsku :P)

A Gućko jest po prostu definicją "nyeco większego zua".

No, dobra, jadę na Teleporta. Trzeba sie rozwijać - jak proszą, czemu nie? Nie wiem, czy będzie też panel o biszach, bo poprosili mnie o coś zupełnie innego... darn, wyjdzie na to, że prześladuję Hanami ><

mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Miranda

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #167 dnia: Czerwiec 05, 2008, 12:20:30 pm »
Gućko to najlepsza tsundere moe ever :D Inne mogą się tylko przyglądać i uczyć!
Btw Szyszko, popraw sobie linka do Anime Dream.

W Krakowie chyba zbiera się na burzę. Oby się tylko na samym zbieraniu nie skończyło, bo duszno strasznie ><
Dobra, idę na egzamin z rekreacji, miłego popołudnia życzę :)
I am not plain, or average or - God forbid - vanilla. I am peanut butter rocky road with multicolored sprinkles, hot fudge and a cherry on top!

Offline Frey Ikari

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #168 dnia: Czerwiec 05, 2008, 08:21:55 pm »
Cytuj
OMG. To zabrzmiało tak jakbyś co najmniej był na odwyku jakimś straszliwym. Mi też by się przydał. Ale od czego innego
Taa-a, moja siostra też je dużo słodkości...
Cytuj
Dobra, idę na egzamin z rekreacji, miłego popołudnia życzę

Jak chcesz to możesz mnie rekraowac.

Oglądałem dziś jakąś "bajkę" z amerykańskim hard humerem, to było niesamowite, texty zasłyszane tam były bezlitosne:
"Najwyżej kolczaste jajo wyjdzie ci penisem" czy "obudziłem sie z sztucznymi pijawkami na jajach"
Powiadam wam jedno wielkie WTF.

Offline Krova

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #169 dnia: Czerwiec 05, 2008, 10:03:23 pm »
Herbata to cudowna sprawa, dobrą herbatę mógłbym pić po prostu w nieskończoność.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Hamtaro666

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #170 dnia: Czerwiec 06, 2008, 07:38:00 am »
Herbata to cudowna sprawa, dobrą herbatę mógłbym pić po prostu w nieskończoność.

A jaką odmianę/y pijasz?

Offline Krova

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #171 dnia: Czerwiec 06, 2008, 10:21:56 am »
Odmiany są dobre dla leszczy "oh, Henryku, przygotowałeś mi złą herbatę, pijam tylko Dilmah o smaku przemielonego ziemniaka!" - kiedy herbata mi smakuje, to znaczy, że jest dobra : )
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #172 dnia: Czerwiec 06, 2008, 11:35:38 am »
A potem jak się skończy to skąd będziesz wiedział co kupić? "poproszę tą dobrą harbatkę, proszę chwilę poczekać, mam tu pudełko" lol

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #173 dnia: Czerwiec 06, 2008, 12:36:36 pm »
O herbata dobra rzecz... i zgodzę się z Krovą iż każda (dodam tylko dobrze) przygotowana herbata jest dobra. Choć przyznam iż czasami eksperymentuje i kupie sobie jakięś herbatki w Herbaciarni (tak to sie nazywa) różne tam mają jak "imbirowa" czy "różana"... ale prawda taka iż jednak takie z torebki wcale od nich nie gorsze :D (tamte to takie dziwadła i może jest toto herbata ale smakuje zupełnie inaczej///)

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #174 dnia: Czerwiec 06, 2008, 12:42:10 pm »
To na odwrót - tamte to herbata, a to z torebek to zazwyczaj takie dziwadła :)

Offline wyspa

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #175 dnia: Czerwiec 06, 2008, 12:46:22 pm »
To na odwrót - tamte to herbata, a to z torebek to zazwyczaj takie dziwadła :)
;-) niby tak tylko dlaczemu tam są smaki rodem z ogrodu botanicznego... bo ja szczezrze to najbardziej lubie herbate... o smaku herbaty, taką mogę pić ciągle co do imbirów itp to są dobre raz na jakiś czas...

Offline steelie

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #176 dnia: Czerwiec 06, 2008, 07:43:42 pm »
Jakże Krova mógłby znać odmianę pitej herbaty, przecież to by w ogóle nie pasowało do imidżu oia

Offline Bere

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #177 dnia: Czerwiec 06, 2008, 11:13:31 pm »
Krova przejechał przez misternie zdobioną bramę prowadzącą do jego rezydencji. Miarowo odpychał się od ziemi wsłuc**jąc się w cichy terkot kółek; zostało mu jeszcze jakieś sto metrów jazdy. 'Wypadałoby na końcu skleić jakiś trick', pomyślał dojeżdżając do zgrabnych białych schodków. 'Heelflip !' Przy lądowaniu rozległ się donośny trzask; deska pękła dokładnie na pół. 'Cholera !', zdenerwował się ciskając jedną połowę na idealnie przycięty trawnik. Wbiegł szybko po schodkach i wślizgnął się przez wielkie, ciężkie drzwi nie czekając aż ktoś mu otworzy. Gdy tylko postawił pierwszy krok na wypolerowanej na błysk posadzce, zgrzytając jeszcze zębami ze złości, powitał go pretensjonalny, acz nieco zmartwiony głos. 'Paniczu Krova !' młoda służka z długim, sięgającym do pasa warkoczem i lekko zadartym nosem przemierzała posadzkę drobnymi kroczkami, zbliżając się do Krovy. 'Myślałam że skończył panicz z tą prymitywną zabawą ! zmierzyła go wzrokiem zakładając ręce na piersi. 'Proszę na siebie spojrzeć, jest panicz cały spocony i zadrapany !' zaczęła zdejmować koszulkę z Krovy; 'I te ubrania, wytarte i w dziurach ! Nie może się panicz tak pokazywać~...' 'Dobrze, już dobrze Mario, potrafię się sam rozebrać !' rzucił Krova i odszedł szybkim krokiem gdy służka chciała już mu rozpinać spodnie.
Po kąpieli z przypasanym białym, puchatym ręcznikiem z łazienki udał się do salonu. Rozglądając się wokoło przypominał sobie co miał dzisiaj robić... ach tak, znowu pod wieczór będzie miał jakiś nadęty meeting z jakimiś nadętymi ludźmi, nawet nie wiedział czego od niego chcą i dlaczego musi się z nimi spotykać, ale być musiał... Z rezygnacją klapnął na sporych rozmiarów kanapę pośrodku salonu. 'Ech, nie chcę znowu zakładać tych pedalskich ubranek...' powiedział głośno bawiąc się jeszcze jeszcze wilgotnymi włosami. 'Wołałeś mnie, paniczu...?' rozległ się przyjemny głos gdzieś z tyłu. 'A, Sebastianie' Krova wychylił się przez oparcie uśmiechając się lekko na widok swojego lokaja. Sebastian wyglądał na zaledwie parę lat starszego od Krovy, był wysoki i bardzo chudy; jego jasną cerę podkreślały stylowo przycięte blond włosy. 'Myślałem, że ojciec panicza stanowczo nalegał by panicz zainteresował się na przykład tenisem, zamiast-' 'Wiesz, jaki mam stosunek do tego... tego...' wszedł mu w słowo Krova. 'Tak, tak, nie ma potrzeby używania niestosownych słów' skontrował szybko Sebastian. 'Wygląda panicz na zmęczonego, niestety pozostało jeszcze to spotkanie...' ściszył głos wychwytując niechętne spojrzenie Krovy; 'także, czy mógłbym przynajmniej zaproponować coś do picia...?' 'Tja, czytasz mi w myślach... daj mi jakieś piwo' rzucił obojętnie. 'Cóż, obawiam się, że ojciec panicza kategorycznie zabronił paniczowi raczyć się takimi napojami, a poza tym w... ekhm... niewiadomych okolicznościach skończył nam się ostatni zapas...' dodał trochę ciszej. 'W takim razie cokolwiek, byleby nie kawa, wiesz jak jej nie znoszę' odpowiedział Krova  z lekkim obrzydzeniem w głosie. 'Służę. Aha, odnośnie kupionego wczoraj blatu... chyba się nie sprawdził ?' zapytał niepewnie. 'Jak widać... pojedziemy jutro po kilka nowych ?' rozchmurzył się trochę Krova. 'Naturalnie', odpowiedział Sebastian kłaniając się lekko i wychodząc z salonu.
Krova położył się na kanapie rozmyślając o wszystkim i niczym; doszedł do wniosku że cała ta służba bardziej przeszkadza mu niż pomaga... no, może poza Sebastianem. Lubił go, choć nie bardzo wiedział czemu. Po dłuższej chwili Sebastian wkroczył do salonu z tacą z filiżanką herbaty i talerzem ciasteczek. 'Mam nadzieję, że nie czekał panicz zbyt długo ?';  'O, świetnie, już jesteś' Krova podparł się na łokciach wyciągając ochoczo rękę. 'A właśnie, to mi przypomina... od jakiegoś czasu zaopatruje nas inna herbaciarnia, nie jestem więc pewien czy ta będzie odpowiadać gustom panicza...' zaczął Sebastian. 'Hm ? Pewnie że będzie, każda herbata jest świetna, tak długo jak ty mi ją przynosisz...'- odpowiedział Krova uśmiechając się do Sebastiana. 'C-co...!?' Sebastian mocno się zaczerwienił co było dobrze widoczne na jego jasnej cerze. Ręka, którą podawał właśnie Krovie filiżankę zadrżała, oblewając ich obydwu herbatą. 'Najmocniej przepra~' Sebastian potknął się i upadł na wyciągniętego na kanapie Krovę. Mokrzy od herbaty, dyszący ciężko, zaczerwienieni młodzieńcy popatrzyli sobie głęboko w oczy...

pff, nie wyszło mi...

Offline @

Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #178 dnia: Czerwiec 06, 2008, 11:18:23 pm »
Jestem po kulku głębszych na mieście.
Przeczytałem to bere.

Niestety mój humor osiągnął granicę maxymalną gdzieś o 19 dzisaj, wiec nie rozsmieszysz mnie bardziej.

hahahahahhha xD
Krowuś, herbatkę? :*:*:*:*:*

Offline haael

  • Asesor
  • ******
  • Wiadomości: 9 996
  • Total likes: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polska polska nie ciapolska.
Odp: Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol.14
« Odpowiedź #179 dnia: Czerwiec 06, 2008, 11:24:27 pm »
Wiedziałem, że za tą jego skłonnością do herbaty stoi coś jeszcze...
Prepara tu palo en mano, que hay vienen los hombres malos.
Prepara tu palo hermano, que hay vienen los hombres malos.

 

anything