Typowy informatyk gra w RPGi, ogląda anime i słucha rocka/metalu.
Czyli mogę już do Ciebie mówić per Panie Informatyku?
A maratony fajna sprawa. Np maraton Fumoffu, czy Baccano po nocy (ale najdłuższy mój maraton nie był przy anime, tylko przy Dexterze - 8 odcinków pierwszej serii pod rząd :]).
możesz xD ale wolałbym inaczej... bo ze mnie taki informatyk jak z koziej dupy trąbka... (Baccano!! WOPS!! zapomniałem :P)
ale w ulewa wczoraj była jak wyjeżdżałem z domu... ledwo droge było widać... aż się chciało wyjść z samochodu, lubie deszcz... nie wiedziałem, ale chyba dlatego, że wszyscy w okół uciekają w popłochu a Ty idziesz wolnym, opanowanym krokiem i możesz się temu wszystkiemu przyglądać... a deszcz? z cukru człowiek nie jest... a pozatym tyle razy mi już dolało jak byłem na rowerze że mnie to nie wzrusza
Cytuj
Typowy informatyk gra w RPGi, ogląda anime i słucha rocka/metalu.
..., mam wrażenie że ktoś mnie podsumował..., ale czy to źle??
wyczuwam więź wspólnych zainteresowań zawodowych?
kurcze w Krakowie też pada! ale Ci co mieli uciec uciekli... nie ruszam się z akademika (mimo że coś śmierdzi... ale to pewnie studenci... weekend był i się nie myli :/)