Korzystając z okazji obniżki na komiksy Egmontu, dokupiłem drugi tom Swamp Thinga. Cholera, ja wiem, że to klasyk. Wielokrotnie słyszałem/czytałem wspaniałości o tym runie, ale dopiero teraz zrozumiałem dlaczego jest tak wychwalany. Nie wiem czy wypada się przyznawać, ale tom pierwszy mi średnio podszedł. Tzn. to było całkiem niezłe, ale jak to się mówi "dupy mi nie urwało". Dlatego też jakoś specjalnie nie polowałem na drugi tom i spokojnie zapomniałem o tym komiksie. Aż do teraz i do wspomnianej obniżki. Uch... ten album to majstersztyk. Uczta dla umysłu i oka. Poziom mojego ulubionego Sandmana uchwycony. Widzę teraz inspiracje Gaimana w komiksach Moore'a. Każda historia nie schodzi poniżej pewnego i jednocześnie jakże wysokiego poziomu. "Miłość i śmierć" jest rewelacyjne!
I teraz pozwolę sobie zapytać osoby, które mają cały run w oryginale. Kupować czy to jest językowa męka? Mój angielski jest dobry, ale nie dość dobry, żebym np. wyobraził sobie czytanie w oryginale historii pt. "Pog" i tych wszystkich zawijasów językowych. Jak jest z kolejnymi tomami? Bardzo bym chciał czytać dalej, ale nie wiem czy to ma sens i połowy nie wychwycę. Dodam jeszcze, że "V for Vendetta" mam w oryginale (polskiego przekładu nie widziałem na oczy) i nie sprawiło mi problemu napawać się tą historią w oryginalnym języku.