Właśnie o to chodzi z tymi filmami - nie wzbudzają żadnych emocji. Nie ma w nich nic złego, ani dobrego - ot, takie średniaki, nie nudzą, ale też nie porywają. Dobrym przykładem jest kanał Hallmark; jak dla mnie to kanał filmów średnich i schematycznych. Jeden film podobny do drugiego, masa tego i generalnie szkoda czasu na ich oglądanie.