Autor Wątek: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji  (Przeczytany 10672 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bąbielek

Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« dnia: Czerwiec 20, 2008, 10:04:56 am »
Wydzielone z tematu o sposobach przechowywania komiksów. wilk

Nie za bardzo wiedziałem gdzie zadać to pytanie, a nie chciałem zakładać nowego topicu (jeżeli będzie taka potrzeba to wyższe władze zapewne to zrobią), nurtuje mnie ono od pewnego czasu.

Gdy zdam sobie sprawę z pokaźności kolekcji niektórych, oraz pomyślę sobie o mojej kolekcji to się zastanawiam: Czy ktoś z was ubezpieczył swoją kolekcję? Wiecie - od nieszczęśliwych wypadków - spalenia, zalania itd. Czy ktokolwiek próbował takie coś robić? Czy w ogóle ktokolwiek o tym myślał? Bo w kolekcjach raptem kilka razy większych od mojej, jest ulokowanych kilkadziesiąt tysięcy złotych. Więc to kurde nie przelewki. Zatem - czy oprócz zabezpieczeń (folijki, szufladki, lepsze zamki w drzwiach) jesteście ubezpieczeni?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2008, 04:38:58 pm wysłana przez wilk »

Klick me up, klick me down.

Offline donTomaszek

Ubezpieczanie kolekcji komiksowej
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 20, 2008, 11:10:57 am »
Skoro gwiazdy porno ubezpieczaja swoje fiuty, a piosenkarki 4 litery, to czemu by nie ubezpieczyc kolekcji komiksow?
Tym bardziej jesli kupa kasy w tym siedzi :p
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline bąbielek

Ubezpieczanie kolekcji komiksowej
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 20, 2008, 11:13:55 am »
Ale ja nie pytam o sens tego tylko czy ktoś się zastanawiał/zrobił to. A że taki Blechacz se palce ubezpiecza to inna rzecz.

Klick me up, klick me down.

Offline Blacksad

Ubezpieczanie kolekcji komiksowej
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 20, 2008, 11:15:45 am »
Nie za bardzo wiedziałem gdzie zadać to pytanie, a nie chciałem zakładać nowego topicu (jeżeli będzie taka potrzeba to wyższe władze zapewne to zrobią), nurtuje mnie ono od pewnego czasu.

Gdy zdam sobie sprawę z pokaźności kolekcji niektórych, oraz pomyślę sobie o mojej kolekcji to się zastanawiam: Czy ktoś z was ubezpieczył swoją kolekcję? Wiecie - od nieszczęśliwych wypadków - spalenia, zalania itd. Czy ktokolwiek próbował takie coś robić? Czy w ogóle ktokolwiek o tym myślał? Bo w kolekcjach raptem kilka razy większych od mojej, jest ulokowanych kilkadziesiąt tysięcy złotych. Więc to kurde nie przelewki. Zatem - czy oprócz zabezpieczeń (folijki, szufladki, lepsze zamki w drzwiach) jesteście ubezpieczeni?

Pytałem o możliwość ubezpieczenia komiksów przy okazji odnawiania OC. Taka polisa jest zawsze ściśle związana z ubezpieczeniem mieszkania, a że jestem w trakcie zamiany, więc póki co nie drążyłem tematu. Za kilka miesięcy na pewno to zrobię.
Chrzań się, Smirnov

Offline l_d

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 20, 2008, 06:03:46 pm »
Ściśle związana z ubezpieczeniem mieszkania? Trochę zaskakujące zważywszy, że generalnie OWU wyłączają ubezpieczanie wszelkich kolekcji.

Chociaż po zastanowieniu się można by stwierdzić, że bezpieczniej jest ubezpieczyć kolekcje, która znajduje się w ubezpieczonym mieszkaniu? Niby tak, ale nie do końca bo premie za ryzyko można sobie odbić w składce, a przecież umów o ubezpieczenie kolekcji komiksów nie zawiera się pewnie na pęczki więc wszystkie takie umowy są indywidualnie negocjowane :)

ale ja się tam nie znam :)

Ja o ubezpieczeniu komiksów nie myślałem (za bardzo nie ma czego ubezpieczać  :lol: )  no ale głupie to to nie jest...

Offline empro

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 20, 2008, 06:07:37 pm »
ciekawy temat,
kiedyś myslałem o czymś takim, nie dowiadywałem się specjalnie, ale gdzieś w rozmowach z ludźmi, którzy coś tam w temacie ubezpieczeń wiedzą, najpierw chyba trzeba by było wycenić kolekcję, żeby było wiadomo, na ile ubezpieczać, a u nas chyba  niespecjalnie by ktoś wiedział jak się do tego w ogóle zabrać
chyba...

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 20, 2008, 06:32:20 pm »
Czytając śmiałem się, że nerdy deliberują nad ubezpieczaniem kolekcji  :badgrin:

aż tu nagle żona mnie oświeciła, że ostatnio przy okazji ubezpieczenia mieszkania
ubezpieczyła też mój zbiór komiksów  :oops:


godai

  • Gość
Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 20, 2008, 06:37:11 pm »
Taka żona to skarb. Ją by należało także ubezpieczyć. Albo przynajmniej wynagrodzić.

Offline Blacksad

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 20, 2008, 07:40:25 pm »
Ściśle związana z ubezpieczeniem mieszkania? Trochę zaskakujące zważywszy, że generalnie OWU wyłączają ubezpieczanie wszelkich kolekcji.

To było luźne zapytanie - dużą rolę odgrywały zamki w drzwiach, stan wszelkich instalacji i tym podobne rzeczy, związane z polisą na mieszkanie. A na tą jeszcze nie byłem zdecydowany, ot co.
Chrzań się, Smirnov

Offline bąbielek

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 20, 2008, 11:28:22 pm »
aż tu nagle żona mnie oświeciła, że ostatnio przy okazji ubezpieczenia mieszkania
ubezpieczyła też mój zbiór komiksów  :oops:

No to zapytaj teraz jeszcze swojej wspaniałej żony co, jak i za ile :D.

Klick me up, klick me down.

Offline CD Jack

  • Moderator
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 427
  • Total likes: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie lekceważ potęgi wyobraźni!
    • Centrum Komiksu
Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 21, 2008, 01:57:14 am »
Temat naprawdę ciekawy więc namówię moich znajomych z branży ubezpieczeń by coś ciekawego i konkretniejszego napisali na ten temat.
Jacek "CD Jack" Gdaniec
- - -
Centrum Komiksu: www.facebook.com/CentrumKomiksuPL
- - -

Offline JAPONfan

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 21, 2008, 11:23:32 am »
Ja sie dowiadywalem jak sasiad zalał moje encyklopedie. Mozna by je ubezpieczyc jako wyposazenie mieszkania (jak tv, wieze czy komputer) w gre wchodzi polisa od pozaru, zalania niestety takich rzeczy jako komiksy ponoc nie da sie ubezpieczyc na wypadek kradziezy ( w kazdym razie nie w "Filarze"). Deklaruje sie wartośc, niestety tylko okladkowa wchodzi w gre chyba ze jest to niedostepne na rynku (vide mistrzowie) ale wtedy PO fakcie nasza wycene weryfkuje biegły czyli sama ubezpieczalnia.

Offline bąbielek

Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 04, 2008, 11:29:36 am »
I jak? CD Jack dowiedziałeś się może czegoś od znajomych?

A Maciej od żony?

Bo dalej mnie ten temat interesuje.

Klick me up, klick me down.

Offline Jarek Obważanek

ubezpieczenie
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 11, 2008, 12:07:44 pm »
No nie powiem, myślałem ostatnio o ubezpieczeniu, na razie na myśleniu się jednak skończyło... Problem z tym, jak to wycenić. Kolekcja to jednak nie szafka, przy próbie jej odzyskania może się okazać, że jest n razy droższa, niż to się na początku wydawało.
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Ubezpieczenie komiksowej kolekcji
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 11, 2008, 01:16:49 pm »
a ja to bym chciał delikatnie odświeżyć ten watek (z racji wrócenia do tematu w innym wątku) i powtórzyć pytanie bąbielka. Macieju, CD Jack. Info potrzebujemy jakiegoś :)
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....