Te obiekty, które wymieniłeś to wytwory natury, a np. cyklotron to coś co budują ludzie,więc nie do końca można je porównywać.
Wyciek helu to zwykłe pęknięcie uszczelki, bywa. LHC to bardzo skomplikowany projekt, więc mogą się tam zdarzać takie drobiazgi. W życiu codziennym uruchamiamy drobniejsze urządzenia i czasem nie chce ono zadziałać za pierwszym razem.
No ale jak to brzmi - szaleni fizycy i koniec świata, brakuje tylko skandalu i romansu w tle.
A to to już szalona fantazja Dana Brwona
, który, tak przy okazji, uwielbia mieszać/przeinaczać fakty w swoich książkach.