trawa

Autor Wątek: Wydawnictwo Ongrys  (Przeczytany 463055 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #690 dnia: Marzec 01, 2016, 03:56:55 pm »
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

mgnesium

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #691 dnia: Marzec 01, 2016, 04:51:18 pm »
kupione.

ciekawi mnie co ongrys sądziłby o pomyśle na drugie wydanie jedynki przy udziale serwisu crowfundingowego (gdzieś się taki pojawił)?

Offline Blaksad

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #692 dnia: Marzec 01, 2016, 07:31:26 pm »
MGnesium - czy przypadkiem nie sprzedałeś swojego egzemplarza na allegro za coś około 150 zł. Wystawiałeś chyba też na olx, jako nowy zafoliowany.  :cool:
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2016, 08:40:18 pm wysłana przez fragsel »

mgnesium

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #693 dnia: Marzec 01, 2016, 07:50:24 pm »
MGnesium - czy przypadkiem nie sprzedałeś swojego egzemplarza na allegro za coś około 150 zł. Wystawiałeś chyba też na olx, jako nowy zafoliowany.  :cool:

nie wystawiałem na olx, a egzemplarz który dostałem z incala w lipcu ewidentnie pochodził ze zwrotu.

Offline kalbaro74

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #694 dnia: Marzec 01, 2016, 08:17:31 pm »


ciekawi mnie co ongrys sądziłby o pomyśle na drugie wydanie jedynki przy udziale serwisu crowfundingowego (gdzieś się taki pojawił)?

Też się przyłączam do pomysłu drugiego wydania jedynki.

Offline Itachi

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #695 dnia: Marzec 01, 2016, 09:54:13 pm »
ciekawi mnie co ongrys sądziłby o pomyśle na drugie wydanie jedynki przy udziale serwisu crowfundingowego (gdzieś się taki pojawił)?

Myślę, że prowizje skutecznie odstraszają mniejsze wydawnictwa od serwisów tego typu. Przerabialiśmy to już podczas dyskusji o "Małym nemo", aby zbiórka okazała się sukcesem musi mieć atrakcyjniejszą cenę niż później w normalnej sprzedaży. Śledzę portal wspieram.to od jakiegoś czasu i jest to podstawowy czynnik zainteresowania wspierających od komiksów po gry planszowe (oczywiście udanych akcji).

Krzesło w piekle - chyba jak do tej pory największe tego typu przedsięwzięcie doskonale pokazuje jak skonstruowana i przemyślana powinna być zbiórka.

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #696 dnia: Marzec 02, 2016, 05:24:49 am »
Ale tu chyba nie chodzi o normalną sprzedaż, tylko o zrzucenie się na druk przez te kilkadziesiąt osób, które nie załapały się na komiks przed przemiałem.

Offline Kokosz

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #697 dnia: Marzec 02, 2016, 07:42:19 am »
Ale tu chyba nie chodzi o normalną sprzedaż, tylko o zrzucenie się na druk przez te kilkadziesiąt osób, które nie załapały się na komiks przed przemiałem.

Nie tylko na druk, także na zaliczkę licencyjną, materiały graficzne, tłumaczenie, skład, korektę. Przecież Ongrys nie ma tych materiałów gotowych...

Offline Holsten

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #698 dnia: Marzec 02, 2016, 01:09:10 pm »

Offline Itachi

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #699 dnia: Marzec 02, 2016, 07:44:35 pm »
Ale tu chyba nie chodzi o normalną sprzedaż, tylko o zrzucenie się na druk przez te kilkadziesiąt osób, które nie załapały się na komiks przed przemiałem.

Taka aluzja, jeśli te kilkadziesiąt osób namówiłoby wydawnictwo Ongrys do dodruku jedynki w tym powiedzmy minimalnym nakładzie, to cena egzemplarza pewnie oscylowałaby w klimatach allegrowych (tj. 299 zł).  :wink:

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #700 dnia: Marzec 02, 2016, 08:50:33 pm »
Ja to wiem :)

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #701 dnia: Marzec 02, 2016, 10:43:26 pm »
Mi się tam Ongrys jako wydawnictwo bardzo podoba. Uważam, że dużo daje kontakt wydawcy z potencjalnymi czytelnikami. Uwielbiam komiksy Pana Tadeusza Baranowskiego. Od nich moja przygoda z komiksem się rozpoczęła (Antresolka w ŚM). Tak, tak, wina, że kupuję i czytam komiksy to leży po stronie Pana Tadeusza :smile:
Odnośnie Składu Głównego, to już zamówiłem. Lubię Ongrysa (podobnie jak Studio L i Kubusse). Nic tylko podziękować takim osobom za pasję.
Przyznaje się też, ze zastanawiam się nad Kryształową Szpadą. Prawdopodobnie będę na tak.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline bosssu

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #702 dnia: Marzec 03, 2016, 01:59:30 pm »

Przyznaje się też, ze zastanawiam się nad Kryształową Szpadą. Prawdopodobnie będę na tak.
Ja biorę. Uwielbiam takie starsze frankfony (stawiam blisko Valeriana)

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #703 dnia: Marzec 03, 2016, 09:07:19 pm »
Przyznaje się też, ze zastanawiam się nad Kryształową Szpadą. Prawdopodobnie będę na tak.
"Kryształowy MIECZ" - u mnie to pewniak zakupowy.
Słynny " Skład Główny " -  kupię raczej z obowiązku niż z miłości . 
Czekam cierpliwie na Tajfuna , Jak Ciotka... i  zapowiadane kolejne komiksy Vance'a.
No i jeszcze ten nieszczęsny " Dredd " . Nie jestem w temacie, ale jak będzie fajna okładka to pewnie teź się skuszę. :doubt:
"Jesteś podwójnym sobą."

Offline keram

Odp: Wydawnictwo Ongrys
« Odpowiedź #704 dnia: Marzec 05, 2016, 01:01:23 pm »
Przyznam, że mam do nich pewien sentyment, ale nie sądzę.

Trzeba by szukać autorów, za granicą, pozyskać materiały (nie wiadomo, czy są w postaci elektronicznej), przygotować tłumaczenie z węgierskiego, sfinansować druk i jeszcze znaleźć chętnych do kupienia. Wygląda to wszystko na mnóstwo pracy i spore ryzyko finansowe.

Może gdyby znalazł się jakiś partner i sponsor? Nie tak dawno byłem na wystawie komiksów węgierskich, chyba w Węgierskim Instytucie Kultury. Gdyby tego typu instytucja była zainteresowana wydaniem tych komiksów w Polsce, to Ongrys mógłby nawiązać współpracę, ale samodzielnie raczej nie.

Mamy teraz inne tematy na tapecie: drugi tom Filutka, kolejne albumy Tadeusza Baranowskiego, komiksy Szarloty Pawel czy Jerzego Wróblewskiego. Wydaje mi się, że są one ciekawsze niż komiksy węgierskie.

Materiały w postaci elektronicznej chyba są.
W sieci można znaleźć informacje o wydawanej właśnie kolekcji komiksów Erno Zorada.
Wyszły już (czarno-białe):
Miasto milczących rewolwerów (znane u nas)
Kopalnie króla Salomona
Olivier Twist
i jeszcze coś na podst. Londona i Capka (wiem, pisownia).

Gdyby tak dwa zeszyty rocznie, to może by przeszło.

 

anything