Mam pytanie do znawców Dredda - na ile "Dark Justice" jest reprezentatywny dla świata Sędziego, a na ile jest to jednorazowy wyskok? Chodzi mi o to, czy w Case Files klimat będzie podobny, czy jednak tam to coś zupełnie innego? "Dark Justice" bardzo mi się spodobał i jeżeli Case Files ma mieć podobną atmosferę, to biorę w ciemno. Heavy Metal nie czytałem, bo strona graficzna na prezentowanych planszach nie do końca mi podeszła, więc na razie odpuściłem. Ale CF chcę dać szansę, ale też nie chcę "spalić" komiksu na wstępie nastawiając się na coś, czym on nie jest.