Wiesz, Samus sama w sobie nie jest beznadziejna, a Metroid jak dla mnie to po prostu na chwilę obecną normalny shooter. W Metroid osobiście nie grałem, raptem u kumpla widziałem jak w to pogrywał...jak dla mnie gra jak gra, może jakbym w to pograł to dostrzegłbym coś więcej, a wspomniane przez Ciebie Halo, cenię za to że autorzy nie poszli za większością i nie ma co 5 "misji" jakiegoś bossa do ubicia (nie mniej to kolejny shooter).
Ale wracając, co z tego że to Samus Aran, a ja powiem że Motoko to Motoko Kusanagi, a Putin, to Putin. Sama postać nie czyni z figurki superduper nie wiadomo jakiego modelu, bo akurat wzoruje się na niej. To samo można powiedzieć o jakiejkolwiek figurce..."o to jest super figs bo to naruto, a ten wymiata bo Ichigo z Bleacha, a dzieciaki mają banany na gębie jak dostaną Shreka z zestawu Happy Meal".
Ok, przyznaję, z tym aparatem może przesadziłem, ale nie lubię mieć podawane (przez firmę/autora modelu) jakąś fotkę zwłaszcza modelu gdzie robione były triki fotograficzne, jak dla mnie to zwykła komercha by sprzedać więcej. A szczegółów mają już więcej modele z Warhammera.
Jeśli chodzi Ci o "(po za światełkami bo to już znamy)", to pisałem ogólnie o wszystkich forumowiczach...no chyba że ten temat został zamknięty i tylko my mamy do niego dostęp, jeśli tak, to zaraz poprawię.
A Samus wolę w jej "tradycyjnych" (o ile można tak to nazwać) czerwono-pomarańczowych kolorach, bo o ile pamiętam to kolorki jej się zmieniały chyba od power-upów jakie "znajdowała", od fioletowego, przez niebieski /zielony, po srebrny. Ale pewny nie jestem, i nie pamiętam jaką część miał kumpel, było to z 6-7 lat temu, jak chodziłem jeszcze do gimnazjum. Była straszna pikseloza i 2D, wiec nie wykluczone że to była 1 gra...chyba że wydano coś jeszcze przed Prime.