crossgen

[Macias]

jako,ze niedlugo pojawia sie u nas pozycje z tej firmy,to moze ktos bardziej niz ja ( o to nie ciezko  ) obeznany z tematem przyblizylby nam ogolnie komixy tej firmy?
czy komixy crossgen tworza swoje wlasne universum tzn.czy postacie z sygil moga pojawic sie n.p w crux?ktore pozycje sa lepsze,a ktorych nie warto tykac? itd.

[Anonymous]

komiksy Crossgena to jak gwalcenie krasnala ogrodowego zamiast gryzienia sutka pieknej dziewczyny - zdecydowaly sie bezpiecznie trwac w domenie tworów infantylnych i jednak schematycznych, choc potencjal wydawnictwa jest IMO ogromny, to wciaz tkwi w klatce szablonu US  :P
szkoda

[SAD]

czy komixy crossgen tworza swoje wlasne universum tzn.czy postacie z sygil moga pojawic sie n.p w crux?

Ja tam dużo nie wiem, ale z tego co wyczytałem na ich stronie, to żyją oni w jednym universum, a więc mogą się spotykać, ale jednocześnie na różnych planetach, więc takie spotkania należą raczej do rzadkości. W dodatku są to co najwyżej występy gościnne, gdyż jednym z podstawowych założeń filozofii CrossGena jest brak crossoverów, a to dlatego, żeby czytelnik, którego interesuje tylko jedna seria, mógł rzeczywiście na tej jednej serii poprzestać.
Wydawnictwo jest dość młode, działa dopiero od 3 lat. Cztery najstarsze serie (Scion, Mystic, Sigil i Meridian) nie wyszły jeszcze poza numer 37., nie ma więc wiele do nadganiania.

[jax]

czy komixy crossgen tworza swoje wlasne universum tzn.czy postacie z sygil moga pojawic sie n.p w crux?

Ja tam dużo nie wiem, ale z tego co wyczytałem na ich stronie, to żyją oni w jednym universum, a więc mogą się spotykać, ale jednocześnie na różnych planetach, więc takie spotkania należą raczej do rzadkości. W dodatku są to co najwyżej występy gościnne, gdyż jednym z podstawowych założeń filozofii CrossGena jest brak crossoverów,

ooo ciekawe, wreszcie jakieś US wydawnictwo ze zdrowymi zasadami

a to dlatego, żeby czytelnik, którego interesuje tylko jedna seria, mógł rzeczywiście na tej jednej serii poprzestać.

Takie uzasadnienie ze strony wydawcy jest badziewne, ale nieważne uzasadnienie, ważny że jest osiągnięty cel: nie bezczeszczenie serii marketingowymi amerykańskimi bzduarmi typu crossover.
Ale to niestety Sojourn i Scion nie pomoże - z tego co się zorientowałem, zanosi się na sztampową słabiznę - obym się mylił, poczekamy, zobaczymy.

[krytyk]

komiksy Crossgena to jak gwalcenie krasnala ogrodowego zamiast gryzienia sutka pieknej dziewczyny

Zapoznałem się z dwoma częściami "Sojourna"/ "Wyprawy" i podobały mi się, a jak do tej pory nie zdarzało mi się gwałcić krasnala ogrodowego!
Hej człowieku nie uważasz że takie pisanie moze być dla kogoś obraźliwe?! Może ci sie nie podobać, twoje prawo, ale nie obrażaj tych któży mają inne zdanie.
A teraz do rzeczy. Dla mnie te rysunki są super np. smok z tomu II atakujący zamek i w ogóle nie ludzie z armii Mordatha. Mamy tam piękne kolory i raczej własciwie dobrane np. retrospekcja w zeszycie II tomu I jest szara. Treść faktycnzie nie jest bardzo zaskakująca, ale określenie jej jako infantylnej to przesada.

[konradkonrad]

Kurcze, ale z drugiej strony pisanie za każdym razem: 'mi się osobiście nie podoba, ale oczywiście komuś tam na pewno się podoba i ma on do tego święte prawo' jest trochę nudne. Wrzućcie trochę na luz z tą polityczną poprawnością i nie obrażajcie się za każde słowo.

[freshmaker]

moglo byc gorzej np. gryzienie sutka krasnala ogrodowego i gwalcenie pieknej dziewczyny. uwazam wypowiedz za umyslnie ocenzurowana przez autora (oczywicie z uklonem dla wrazliwych).

[jax]

A teraz do rzeczy. Dla mnie te rysunki są super np. smok z tomu II atakujący zamek i w ogóle nie ludzie z armii Mordatha. Mamy tam piękne kolory i raczej własciwie dobrane np. retrospekcja w zeszycie II tomu I jest szara. Treść faktycnzie nie jest bardzo zaskakująca, ale określenie jej jako infantylnej to przesada.

no właśnie mam wątpliwości czy będzie to odpowiednia lektura osób preferujących treść nad formę
poza tym pytanie: czy te piękne rysunki nie są zbyt piękne, tzn. kiczowate?

[krytyk]

Kurcze, ale z drugiej strony pisanie za każdym razem: 'mi się osobiście nie podoba, ale oczywiście komuś tam na pewno się podoba i ma on do tego święte prawo' jest trochę nudne. Wrzućcie trochę na luz z tą polityczną poprawnością i nie obrażajcie się za każde słowo.

Zabwne, wydawać by się mogło że jako redaktor Nowej Gildii powinieneś nakłaniac ludzi do wywarzonych zachowań na Forum (bądź co bądź PUBLICZNYM!) a nie ich podpuszczać?!

[freshmaker]

czlowieku, wuluzuj troche. dzieki temu ze na forum jest swoboda wypowiedzi - nie jest nudno. zachowujesz sie troche jak tych dwoch starych dziadow z balkonu z mupper show.

[xionc]

"Po co wlasciwie tu przychodzimy?
Tylko tracimy cenne godziny."

 

[freshmaker]

dokladnie

[Mav82]

wlasnie wpadl mi w lapki swiat gier komp. z reklama komixow crossgena (polskie tytuly: wyprawa, potomek), nie powiem -  bardzo ladne okladeczki, az sie boje takich ladnych rysunkow...

[SAD]

wlasnie wpadl mi w lapki swiat gier komp. z reklama komixow crossgena (polskie tytuly: wyprawa, potomek), nie powiem - bardzo ladne okladeczki, az sie boje takich ladnych rysunkow...

Czytałem w wersji elektronicznej prequel Sojourna, i jeśli chodzi o rysunki, to podoba mi się, że widać na nich krew. Bo w takim np. Thorgalu to nic takiego nie pamiętam.

[mykupyku]

wlasnie wpadl mi w lapki swiat gier komp. z reklama komixow crossgena (polskie tytuly: wyprawa, potomek), nie powiem - bardzo ladne okladeczki, az sie boje takich ladnych rysunkow...

Czytałem w wersji elektronicznej prequel Sojourna, i jeśli chodzi o rysunki, to podoba mi się, że widać na nich krew. Bo w takim np. Thorgalu to nic takiego nie pamiętam.

choćby:
Relax #19, Thorgal Syn Burzy 1 - Thorgal broczy krwią z policzka przykuty do skały w oczekiwaniu morderczego przypływu

obawiam się, że Thorgal jest o wiele lepszy od Crossgenu z Egmontu