Autor Wątek: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera  (Przeczytany 3907 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
"Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« dnia: Styczeń 02, 2009, 02:28:31 pm »
Artyści to mają fajnie... Mogą "egzorcyzmować", a nawet nadawać szczególny sens wszystkiemu - włącznie z ich własnym życiem – poprzez swoją sztukę. W Polsce poznajemy coraz więcej utalentowanych twórców, którzy świetnie spełniają się pod tym względem w dziedzinie komiksu. A Paul Hornschemeier robi to w "Trzech paradoksach" w sposób wyjątkowy... Nie tylko opowiada intrygującą historię, ale czyni też z niej punkt wyjścia do refleksji na temat komiksowego języka. Tworzy niesamowitą symbiozę, gdzie treść i forma wspierają się wzajemnie. Zresztą Zenonowe paradoksy mogą zarówno komentować pewną sytuację egzystencjalną, jak i odnosić się do istoty komiksu... Kiedy Paul mówi do ojca (w tle mając nazwę sklepu "Mobil"): "Jezu... Nie mogłem się ruszyć. Zupełnie mnie zamurowało. (...) Też tak czasem zamierasz? Przypominają mi się wtedy paradoksy Zenona...",  na myśl przychodzą nam również nieruchome komiksowe kadry, którym możemy przypatrywać się tak długo, jak chcemy, pozornie zastygając na ten czas i nawiązując szczególną nić porozumienia z autorem i jego dziełem. A przecież wszystko jest w ciągłym ruchu – opowieść posuwa się, a za nią podąża nasza recepcja.
Dlatego "Trzy paradoksy" to najbardziej komiksowy komiks, jaki w życiu czytałem... :)

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 03, 2009, 01:03:03 pm »
ja po lekturze Trzech Paradoksów czuję się rozdarty. z jednej strony autor okazuje się doskonałym narratorem i rysownikiem - opowieść powoli płynie, forma komiksu zmienia się "niezauważalnie". wszystko to sprawdza się bardzo dobrze w takiej sentymentalnej podróży do lat dziecięcych.
z drugiej zaś nie zgodzę się, że Hornschemeier...

...Nie tylko opowiada intrygującą historię, ale czyni też z niej punkt wyjścia do refleksji na temat komiksowego języka.

historia wydaje mi się nudnawa, pretekstowa, służacą pokazaniu wspomnianej przez Ciebie refleksji na temat komiksowego języka i możliwości jego wykorzystania. czytając Paradoksy miałem z początku nadzieję na końcową, miażdżącą refleksję, dzięki której zakręci się łezka w oku. przeczytawszy czułem się lekko zawieszony i zdezorientowany. może nie zrozumiałem ?

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 03, 2009, 07:08:36 pm »
historia wydaje mi się nudnawa, pretekstowa, służacą pokazaniu wspomnianej przez Ciebie refleksji na temat komiksowego języka i możliwości jego wykorzystania.
Wydaje mi się, że to, co przede wszystkim intryguje w "Trzech paradoksach", znajduje się w warstwie psychologicznej. Bo oczywiście historyjka jest zwyczajna, obyczajowo banalna, ale autor potrafił nadać jej jednostkowy, tchnący autentyzmem rys, a więc pojawia się kolejno to, co mnie zawsze przekonuje do danej opowieści: zaciekawienie, zaufanie, empatia, przejęcie, katharsis... Zauważ także, jak doskonale oddany jest w komiksie stan umysłu Paula, właśnie dzięki tej "zabawie" tworzywem komiksowym, a to moim zdaniem wyklucza zarzut pretekstowości i służebności... Refleksja okołokomiksowa przedstawiona jest jakby mimochodem, co jest kolejnym dowodem na mistrzostwo Hornschemeiera.

Offline freshmaker

Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 03, 2009, 11:14:08 pm »
mnie w tej historyjce nic nie zainteresowało. wchodzi i wychodzi jak cheeseburger.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 04, 2009, 11:23:37 am »
mnie w tej historyjce nic nie zainteresowało. wchodzi i wychodzi jak cheeseburger.
A doceniłeś chociaż, że nie ma w niej zwrotu "w każdym bądź razie"?

Offline freshmaker

Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 04, 2009, 08:15:29 pm »
doceniłem ale nie zmieniło to mojego nastawienia do tego komiksu
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

ramirez82

  • Gość
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 04, 2009, 09:11:44 pm »
Po mnie też te trzy paradoksy spłyneły jak woda po kaczce...

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 04, 2009, 09:31:50 pm »
Wydaje mi się, że to, co przede wszystkim intryguje w "Trzech paradoksach", znajduje się w warstwie psychologicznej. Bo oczywiście historyjka jest zwyczajna, obyczajowo banalna, ale autor potrafił nadać jej jednostkowy, tchnący autentyzmem rys, a więc pojawia się kolejno to, co mnie zawsze przekonuje do danej opowieści: zaciekawienie, zaufanie, empatia, przejęcie, katharsis... Zauważ także, jak doskonale oddany jest w komiksie stan umysłu Paula, właśnie dzięki tej "zabawie" tworzywem komiksowym, a to moim zdaniem wyklucza zarzut pretekstowości i służebności... Refleksja okołokomiksowa przedstawiona jest jakby mimochodem, co jest kolejnym dowodem na mistrzostwo Hornschemeiera.

chyba jestem za głupi na ten komiks. dla mnie to przede wszystkim sprawna zabawa formą. brakuje mi tutaj możliwości poznania bohaterów, jak to miało miejsce np. w Ghost World (choć wiem, że to inne komiksy i autorzy zupełnie co innego chcieli wyrazić, w zupełnie inny sposób). nie ma tutaj również jakiś szczególnych obserwacji społecznych, ani interesujących interakcji międzyludzkich. czy jest to komiks obyczajowy czy tylko igraszki językiem komiksu? ja nie potrafię go sklasyfikować/określić i może dlatego nie widze w nim nic szczególnego.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 04, 2009, 11:28:21 pm »
Nie, no, panowie... Ja tu nawijam o najbardziej komiksowym komiksie na świecie, a Wam - bez wątpienia nietuzinkowym fanom sztuki komiksowej - tenże nie przypadł do gustu... Trzy paradoksy po prostu, trzy paradoksy...:) Bez obrazy, oczywiście...;-)
W każdym razie mam nadzieję, że są jeszcze jacyś Gildianie, którym komiks spodobał się tak jak mi...

Offline głowonuk

Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 05, 2009, 12:09:44 am »
są, ale leniwi.
bezsprzecznie na podium komiksów 2008.
z tych, które czytałem.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2009, 12:32:36 am wysłana przez głowonuk »
częstochowa
rzadkochowa
czały czas manawierzchu

Offline Jaszcząb

Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 05, 2009, 06:38:03 am »
Pewnie, że są. Po jednych spływają "Trzy paradoksy" po innych "Testament". Ja jestem pod ogromnym wrażeniem samej zabawy formą. Mogę nawet nie rozumieć i nie móc sklasyfikować/określić. Tak już mam.

A wczoraj w telewizorze, w mateczniku najniższej oglądalności, Adam Gawęda postawił "Trzy paradoksy" obok "Prosto z piekła" wymieniając dwa najważniejsze komiksy 2008 wydane w Polsce. I tam taki krytyk sztuki jeden nawet mu przyklasnął. To są dopiero jajca.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 05, 2009, 09:45:50 am »
A wczoraj w telewizorze, w mateczniku najniższej oglądalności, Adam Gawęda postawił "Trzy paradoksy" obok "Prosto z piekła" wymieniając dwa najważniejsze komiksy 2008 wydane w Polsce. I tam taki krytyk sztuki jeden nawet mu przyklasnął. To są dopiero jajca.

nie widzę w tym nic dziwnego. z nietuzinkowymi komiksami jest tak, że niektórych miażdzą, a niektóych tylko delikatnie przygniatają ;)

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 05, 2009, 09:14:40 pm »
bezsprzecznie na podium komiksów 2008.
z tych, które czytałem.
U mnie w pierwszej dziesiątce. Tak mi się zdaje, bo jeszcze sporo lektur przede mną.

Offline ZBÓJCERZ

Odp: "Trzy paradoksy" Hornschemeiera
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2009, 09:20:04 pm »
Świetny komiks. To jest majstersztyk - stworzyć coś co właściwie nie zachwyca wyjątkowością pomysłu, fabułą, czy nawet postaciami, ale jednocześnie roztacza przed nami świat wypełniony fascynującą wręcz atmosferą, nostalgią, refleksją... Piękny komiks, na pewno jeszcze nie raz po niego sięgnę. 

 

anything