"Baby Blues" mnie ani ziębi, ani grzeje, ale pewnie sprawdzę, jak się prezentuje.
Cieszą "Betelgeza" i nowy "Eden", za które wreszcie pasowałoby się zabrać, no "Usagi" i "Tintiny". Ten grudzień, jak na miesiąć mikołajowo-gwiazdkowy prezentuje się bardzo mizernie, pewnie jeszcze jakieś pozycje dojdą.
"All Star Batman" w ramach Mistrzów Komiksu stanowi spore zaskoczenie. Szczególnie, że "Batman i Syn" czeka na swoją kontynuację - czyżby Egmont na zasadzie słabe, dawno i nieprawda odłożył do lamusa prace Morriego i Kuberta?