problem z palnetary i authority i x-men astonishing (a ile to ostatnie kosztuje!) jest taki, że to trykociarze i nie każdy kupuje taką konwencję (dwa u nas są chyba wyjątkowo negatywnie nacechowani) - Armada, Emnisi i ewentualnie Jeż by pasował, ale to też dość specyficzne komiksy (zwłaszcza JJ)
problemem jest też brak reguralności wydawniczej - jak się czeka Bóg wie ile, to się nie pamięta, co było wcześniej i traci to sens