zresztą nie wiem, po co się tłumaczę, skoro jest to tylko i wyłącznie moja sprawa.
Tak samo, jak tylko twoją sprawą są twoje żenujące opinie w stylu "ja mam ten rynek gdzieś i nie kupuję czegoś tylko dlatego, że ktoś łaskawie raczył to po polsku wydać". Jak myślisz, kogo obchodzi twoje zdanie na ten temat? Może więc swoje sprawy zachowuj dla siebie? A już na pewno takie kretyńskie opinie.
o, maketa. rodzice zdjęli kłódkę z komputera?
W przeciwieństwie do ciebie (co widać po wytryskach genialnych i częstych), ja niestety ciężko pracuję (i nie tylko) i nie mam czasu zbyt często tu pisać. Ale czasem wręcz trzeba zareagować.
I w ogóle mam świetny pomysł: skoro jesteś taki och i ech, to może założysz wydawnictwo?? Co to dla ciebie! Genialny ekonomista sam sobie genialnie skalkuluje koszty, genialny tłumacz sam sobie genialnie potłumaczy, genialny grafik sam sobie genialnie obrobi materiały, no i genialny wydawca genialnie na czas i terminowo wyda genialny komiksy, najlepsze! Wszyscy będą zadowoleni, a ty najbardziej. Przecież na forach nikt nie będzie pisał o tobie inaczej jak "geniusz" i "zbawca komiksowego rynku w Polsce"!
Nie rozumiem po co ujadać na forach, skoro z takim potencjałem można pokazać Egmontom, Taurusom i Manzokom jak się wydaje komiksy.
Skończcie osobiste wycieczki. Niczemu tutaj nie służą.
graves