U mnie też wszystko w porządku. Zarówno w Arq jak i w Opowieściach Szeherezady.
Swoją drogą ta cegiełka jaką jest Arq, będzie idealnym czytadłem na te okropne zimowe wieczory.
Szkoda, że Manzoku nie poszło tą drogą, i nie wydało Koziorożca w formie integrala.
Nie musielibyśmy tyle czekać na kolejne tomy, a i na półce wygląda znacznie lepiej.