A czemu mają mieć jakieś inne? Wiem, że to moda z "amerykańców", gdzie daje się co dodruk nową okładkę, żeby kilku zapaleńców kupiło ten sam komiks trzy razy, ale jaki jest pożytek ze zmiany okładki w re-edycji?
I skąd niby brać nowe okładki?
Jarek, wlazłeś mi w odpowiedź