Co myślicie? Jest szansa na kalesonowe zeszytówki, czy pójdą jednak w stronę serii humorystycznych?
Po tylu deklaracjach Kołodziejczaka, że nie zamierza wydawać trykociarzy, jeszcze niedawno powiedział bym, że nie ma na to szans. Niemniej jednak, zeszytowe Star Wars zrobiły swoje i otworzyły drogę dwóm seriom SW wydawanym w TPB (i do tego kolejna jest prawdopodobna). Możliwe więc, że Egmont zrobi to samo z jakimś komiksem superhero - wysonduje rynek zeszytówkami i przy dobrym wyniku znów uderzy w TPB.
Z drugiej strony wyrażenie
mainstreamu, komiksu fajnego, lekkiego, do poczytania
bardziej mi pasuje jednak do komiksu humorystycznego.