trawa

Autor Wątek: Battle to end all battles - dyskusja  (Przeczytany 64497 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #105 dnia: Październik 04, 2008, 06:58:14 am »
Akurat jrpgi ciężko uznać za rpg - gdzie tam odgrywanie?

A gdzie odgrywanie w takim Eye of the Beholder albo innych starych rpg'ach uznawanych za klasykę?

Offline steelie

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #106 dnia: Październik 04, 2008, 10:05:32 am »
Nie wiem, nie grałem w takie starocie :oops:
Ja zaczynałem z Black Isle

Offline Ibrahim_ibn_Erales

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 162
  • Total likes: 0
  • twitter.com/iberales
Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 04, 2008, 08:37:48 pm »
A gdzie odgrywanie w takim Eye of the Beholder albo innych starych rpg'ach uznawanych za klasykę?

W głowie!
I żadne skaczące i strzelające domki Cię nie dekoncentrują.
God hates figs [Mk 11, 12-14]


I pledge allegiance to my Flag,
and to the Republic for which it stands:
one Nation indivisible,
With Liberty and Justice for all.

Offline Nehan

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 04, 2008, 09:44:02 pm »
Cytuj
(po dwójce nie grałem już w kolejne odsłony, przyznam szczerze)
żadna strata.
trójka jest wyjątkowo nieudana.

Offline steelie

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 04, 2008, 09:45:34 pm »
Cytat: Nehan
A pirate I was meant to be
Trim the sails and roam the sea!
O, za to też!
Cholernie chwytliwa piosenka

Offline Ribald

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 04, 2008, 11:08:36 pm »
Cytuj
żadna strata.
trójka jest wyjątkowo nieudana.

Chyba się szaleju najadłeś :)


Dziex - nie zaliczajmy Age of Mythology do serii, to jest jednak inna bajka.

Smutno dość, że Age przegra z Monkey Island, w którą prawie nikt nie grał, a głosujecie jako na klasykę (w takim razie tetris i lemingi byłyby uprawnione do wiktorii). Ale przynajmniej Oko Dumnej Falangi z radości zatrzepota powieką ;)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 05, 2008, 08:11:35 am »
Smutno dość, że Age przegra z Monkey Island, w którą prawie nikt nie grał, a głosujecie jako na klasykę (w takim razie tetris i lemingi byłyby uprawnione do wiktorii).

Co to za nędzna prowokacja? ;)

Offline Ibrahim_ibn_Erales

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 162
  • Total likes: 0
  • twitter.com/iberales
Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 05, 2008, 08:41:39 am »
Cytuj
Smutno dość, że Age przegra z Monkey Island

Szczerze? Spodziewałem się, że marnuję głos. A tu taka miła niespodzianka.

Tak czy siak, każda odsłona AoE była rewolucyjna dla gatunku - jedynka złamała monopol klonów c&c i przywróciła godność 'warcraftowcom', dwójeczka oszałamiała bogactwem możliwości, jednostek, kombinacji i taktyk, w skali niespotykanej wcześniej w rtsach (i te kampanie! miód!), zaś trójka była już tak bardzo rewolucyjna, że aż pozostała niezrozumiana (osobiście bardzo lubię - choć pomysł z kampaniami wyssanymi z palca jest niewybaczalną zbrodnią na serii).
Na dodatek to zawsze były niezwykle wymagające ale i za wysiłek wynagradzające gry sieciowe.

Jednak przegrać z MI to nie wstyd.

Poza tym to tylko rts.

:)




I taka myśl mnie naszła, że bitwa gier, chyba prawie bez wyjątku wybitnych, to dobra okazja, żeby sobie zagrać w którąś z nich, jeśli się w nią wcześniej nie grało.
A nuż widelec okaże się, że te miljony wcale się nie myliły.
Dlatego ja chyba rozejrzę się za max paynem. Nigdy nie chciał mi się odpalić, może teraz się uda.
God hates figs [Mk 11, 12-14]


I pledge allegiance to my Flag,
and to the Republic for which it stands:
one Nation indivisible,
With Liberty and Justice for all.

Offline Ribald

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 05, 2008, 09:58:04 am »
Cytuj
zaś trójka była już tak bardzo rewolucyjna, że aż pozostała niezrozumiana (osobiście bardzo lubię - choć pomysł z kampaniami wyssanymi z palca jest niewybaczalną zbrodnią na serii).

Też wolałbym osiem osobnych kampanii historycznych :) Nawet się zastanawiałem czy samemu czego takiego w edytorze nie stworzyć. Ale trzeba też przyznać, że kampania miała swoje smaczki - choćby wspominanego przeze mnie Bolivara i Washingtona, obronę Malty.. Na pewno zaś Ensemble zrehabilitowało się w tej kwestii w Asian Wars, gdzie kampanie miażdżą w sposób absolutny. Jeszcze jedna misja Hindusów i opiszę dodatek w odpowiednim wątku :)

Jeśli chodzi o rewolucyjność - dwie najbardziej znaczące zmiany to chyba wprowadzenie transportów z metropolii (świetne!) i quasi erpegowe zbieractwo skarbów przez bohaterów (jeszcze lepsze!). Plus mnóstwo różnych małych poprawek. Więc nie mogę się zgodzić z zasłyszaną tezą, że trzeci AGE był dla serii tym czym część czwarta dla HOMM.

Cytuj
Poza tym to tylko rts.

Jak sam przyznałeś seria definiowała erteesowość, więc być może "aż" :)
Cytuj
I taka myśl mnie naszła, że bitwa gier, chyba prawie bez wyjątku wybitnych, to dobra okazja, żeby sobie zagrać w którąś z nich, jeśli się w nią wcześniej nie grało.

Przychylić wypada.
Dlatego polecam AOE III tym którzy się zatrzymali w mrokach średniowiecza :D
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Nehan

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 05, 2008, 10:02:17 am »
ja wygrałem AoE 3 na NG :)
niestety się na nim srodze się zawiodłem się.

Offline Ibrahim_ibn_Erales

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 162
  • Total likes: 0
  • twitter.com/iberales
Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 05, 2008, 12:14:54 pm »
Eee, narzekasz.
To naprawdę dobra gra strategiczna.





Cytuj
Ale trzeba też przyznać, że kampania miała swoje smaczki - choćby wspominanego przeze mnie Bolivara i Washingtona, obronę Malty..

Bez jaj, Ribaldzie.
To żenada była.

A bitwa pod Little Big Horn z Chieftainsów [ooo! a skąd się wzięli ci wszyscy indianie?!] była z nich wszystkich najgorsza.


Aż z tego wszystkiego nie kupiłem Asian Dynasties :(
Ale teraz się zmotywuję.
God hates figs [Mk 11, 12-14]


I pledge allegiance to my Flag,
and to the Republic for which it stands:
one Nation indivisible,
With Liberty and Justice for all.

Offline Ribald

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #116 dnia: Październik 05, 2008, 02:58:33 pm »
Cytuj
Aż z tego wszystkiego nie kupiłem Asian Dynasties Sad
Ale teraz się zmotywuję.


To masz na zachętę

:)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline steelie

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #117 dnia: Październik 05, 2008, 09:03:01 pm »
Pamiętajcie - Fallout umarł za wasze grzechy!

Offline Qraq

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 05, 2008, 09:09:02 pm »
Szczerze? Spodziewałem się, że marnuję głos. A tu taka miła niespodzianka.
Jedyny zmarnowany głos, to głos nieoddany.


Offline Ribald

Odp: Battle to end all battles - dyskusja
« Odpowiedź #119 dnia: Październik 05, 2008, 09:14:50 pm »
Dziex - jest taki czasownik "skurlić się" ? ;)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

 

anything