Ninja Tune

[Musley]

Cześć i czołem!
Właśnie słucham sobie niedawno wydanej płytki "Konfusion" naszego rodzimego duetu Skalpel i przyszedł mi do głowy pomysł na założenie tematu o wytórni, która wyciągnęła do nich pomocną dłoń, co zaowocowało świetnym albumem pt... "Skalpel". W Ninja Tune jest cała masa znanych (choć niekoniecznie w Polsce) artystów. Amon Tobin, Herbaliser, Cinematic Orchestra, Blockhead, Dj Vadim, Kid Koala, Roots Manuva, Coldcut, Dj Food itd...
Czy ktoś z was zna wykonawców z tej wytwórni? Może chciałby coś polecić? Zapraszam do wypowiadania się.

[Kormak]

Ktoś z was pamięta kiedy w jednym z pierwszych numerów "Machiny" dodali darmowy CD z Ninja Tune? To było moje pierwsze zetknięcie z tą wytwórnią i do tej pory strasznie lubię tą płytę. Byłem zszokowany, że można tak grać.
Najbardziej podchodzi mi Coldcut - rewelacja. Jeszcze DJ Shadow, DJ Food. Amon Tobin jakoś nie bardzo.

Generalnie wolę label Mo' Wax...

[bagienny]

Kompletnie żadnego ;] Poza tym, że część z tych co wymieniłeś była w Polsce. Chyba prócz ColdCut ;]
Cinematic Orchestra - tego szczerze powiedziawszy nie cierpię ;]
DJ Kentaro, Hexstatic (nieodmiennie kojarzą mi się z remiksami Timber ColdCut, ale też całkiem w cyc), Jaga Jazzist (znam i nie lubię, podobnie jak CO, ale mniej żywiołowo hyhy)
A co do rodzimego Skalpela coś mi nie wydaje się, by został zauważony gdyby nie wytwórnia. Przynajmniej ja w ten sposób zauważyłem "Sculpture".
Przypomniało mi to, żem dawno nie słuchał Takkyu Ishino ;]
A skoro przy tych klimatach No Jazz - Have Fun premiera ma być w przyszłym tygodniu.
Ciekawe wydawnictwa Straight Ahead (w Polsce Hidden Agenda i www.straightaheadrec.com, z czego pierwsza przebiła cenę obydwu wydań Zen RMX - razem)

[Julek_]

a, NT w Polszy chyba jakoś znane jest, bo Sjkalpel. zresztą, nawet ja słyszałem Vadima, byłem na Roots Manuva, przegladałęm komiks y płytę Kid Koali.
Skalpel chyba na Bisie jakoś lata, a na dysku jakies mpczy się pałętają. DJ Shadow`a i Coldcut`a podrzucił kolega.
więc coś tam słyszałem.

osobiścię wolę troszkę bardzoej zjadliwą i obciachową muzykę, bo potrzebuje rozprężenia, a nie koncentracji.

[hopatika]

Ktoś z was pamięta kiedy w jednym z pierwszych numerów "Machiny" dodali darmowy CD z Ninja Tune? To było moje pierwsze zetknięcie z tą wytwórnią i do tej pory strasznie lubię tą płytę. Byłem zszokowany, że można tak grać.
Najbardziej podchodzi mi Coldcut - rewelacja. Jeszcze DJ Shadow, DJ Food. Amon Tobin jakoś nie bardzo.

ja pamiętam, gdzieś jeszcze chyba mam nawet ten krążek. to też był dla mnie pierwszy kontakt z NT, ale nie od razu zaskoczyło. wróciłem dopiero po paru latach, szybko nadrabiając zaległości.

z tego, co wymienił Musley najbardziej lubię Skalpel, Tobina, Roots Manuvę, Coldcut, ale generalnie jest to label, który ładnie trafia w moje gusta. słucham często i gęsto.

[Musley]

Tobina kumpel kiedyś mi podrzucił. Z początku przyciągnęła mnie lekko jazzowa otoczka. Obecnie jest to jeden z moich ulubionych wykonawców z NT. Robi naprawdę solidną muzę.
Skalpel spodobał mi się od samego początku. Z Cinematic Orchestra było ciężej - płyta "Man With a Movie Camera" nie siadła mi na samym początku, za to lubię bardzo płytkę "Motion".
Roots Manuva - zacząłem od psychodelicznej, dubowej płyty "Dub Come Save Me" zawierającej po części remiksy z wcześniejszej płyty "Run Come Save Me". O ile "Dub..." zostawiałem na specjalne okazje, o tyle "Run..." męczyłem swego czasu dosyć mocno (rozwala mnie do dziś kawałek "Witness", jego remix z resztą też). Chwilę temu sięgnąłem też po "Awfully Deep", ale jakoś do niej nie wracam (w nadchodzącym czasie zamierzam to zmienić).
Na płytę z „Machiny” chyba jestem za młody. Ile lat temu to było?

[bagienny]

Na płytę z „Machiny” chyba jestem za młody. Ile lat temu to było?

Wrzesień 1997. Co mnie jednak lekko zaskoczyło, że w takim razie Coldcut męczyłem wcześniej. Hmmm zgred jestem hyhy

[Musley]

Wiesz, we wrześniu 1997 roku byłem szczęśliwym dwunastolatkiem...

[bagienny]

Wiesz, we wrześniu 1997 roku byłem szczęśliwym dwunastolatkiem...

W Twoim wieku katowałem ludzi w pobliżu Kraftwerkiem, Schulzem i oczywiście Laser Dance ;] Więc mi tu nie wykręcaj się.

[piast]

Pechowo z artystów tu wymienianych znam tylko Skalpel, Dj Vadima, Roots Manuvę i Herbalisera, ale przyznam że bardzo ich lubię. Z innymi przedstawicielami tej wytwórni nie miałem jak dotąd okazji się zapoznać, ale widzę, że muszę szybko te braki nadrobić  

[Skubiszon]

Lubie Skalpela, całkiem ciekawy, bo w Polszy jeszcze tego nie było. Z klasyki to najbardziej podchodzi mi Cinematic Orchestra i Roots Manuva