Autor Wątek: polskie tytuły zagranicznych filmów:)  (Przeczytany 15243 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline JAPONfan

Odp: polskie tytuły zagranicznych filmów:)
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 05, 2008, 03:09:43 pm »
Chociazby taki ze w repertuarze nie pisza fabuły filmu. Tam pisza tytuły. Na przykład nie poszedłem na "zakochanego bez pamieci" bo nie lubie "komedii romantycznych". Obejrzalem go przymuszany przez (ówczesną) dziewczyne ktora i tak go widziala. No i film okazał sie wysmienity.
Podaje przykład "Raportu mniejszosci", no fajnie tylk tutaj zonka jak przy "farmie zwierzecej". Ten tytuł juz istnieje i jest jakos tam zakotwiczony w umysłach.

"Bardzo często pierwotne wersje zawierają zwroty bądź słownictwo, które są zupełnie niezrozumiałe dla polskiego odbiorcy. Idealnym przykładem może być "Cloverfield" Matta Reevesa, nad Wisłą wyświetlany jako "Projekt: Monster". Oryginalny tytuł to nazwa ulicy, przy której mieści się biuro producenta obrazu, J.J. Abramsa. W tym przypadku możemy się pocieszyć, bo Amerykanie też nie bardzo wiedzieli, o co właściwie chodzi."
Zaraz, zaraz przykład z d... Czyli na tytuł który nic nie znaczył (bo ja wiem, moze zey film był bardziej tajemniczy) zmienili na taki ktory tłumczy na dzien dobry o co chodzi.
Tak jakby kryminał agathy Christie nazwac "Mordercą jest lokaj".
Przykład Quantum of solace jest jest raczej slaby. Mozna by sie poznecac nad Ocean eleven: ryzykowan gra.

Jak oni proponuje polskie tytuły? tłumacza je znow na angielski? To dopiero jest Lost in translation.