Autor Wątek: The Walking Dead/Żywe Trupy  (Przeczytany 144439 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bane

The Walking Dead/Żywe Trupy
« dnia: Październik 14, 2008, 09:02:31 am »
Ktoś (zdaje się, że Spinoza w temacie dotyczącym "Fables") ostatnio chwalił "The Walking Dead". Swego czasu przeczytałem pierwsze trzy polskie Trade'y i byłem pod wrażeniem. Poza pierwszym tomem, który był dość wtórny (nie licząc genialnego zakończenia), historia po prostu płynęła. Teraz wróciłem do lektury i jestem przy 38 zeszycie (to siódmy TPB - "The Calm Before") z 53 wydanych i... dzieje się. Uwielbiam opowieści z serii "kto przeżyje, kto zginie", "interakcje postaci w trudnych czasach", a przede wszystkim "do czego zdolni są ludzie w obliczu niebezpieczeństwa". Czytanie o tym, jak bohaterowie radzą (albo nie radzą) sobie z zaistniałą sytuacją i jak niektórzy z nich wariują to naprawdę duża przyjemność.

Lubi ktoś tak jak ja?

PS. Sprawdziłem i chyba jeszcze nie było takiego tematu, ale jak coś przeoczyłem to nie bijcie...

Offline kas1

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 15, 2008, 07:40:47 am »
Lubię i to bardzo. Popdchodziłem do tej serii z dystansem. Spodziewałem się raczej czegoś w stylu tak modnych kiedyś filmów (i książek zresztą też) z zombiakami, tymczasem dostałem kawał świetnego studium nad zachowaniem jednostki lub grupy w sytuacji ciągłego napięcia i zagrożenia życia.


P.S. Zapewne większa częśc dyskusji o serii jest w temacie o wydawnictwie Taurus.
 

Offline Bane

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 15, 2008, 09:11:32 am »
kawał świetnego studium nad zachowaniem jednostki lub grupy w sytuacji ciągłego napięcia i zagrożenia życia.

Dokładnie. Uwielbiam takie historie.

P.S. Zapewne większa częśc dyskusji o serii jest w temacie o wydawnictwie Taurus.

Aha, to dlatego tak nikły odzew. Nie zauważyłem, ale i tak uważam, że taki komiks zasługuje na osobny temat.

Offline kas1

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 15, 2008, 09:45:17 am »
Ba, zasługuje na osobne forum ;). Kirkman stworzył kawał dobrej historii do której znakomicie pasuje też czarno-biały rysunek Moora, który znakomicie oddaje klimat całości. Jakoś nie wyobrażam sobie tej serii w kolorze. Zbyt dużo czerwonego by chyba było.

Offline Raf Fariszta

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 15, 2008, 09:47:05 am »
Ba, zasługuje na osobne forum ;). Kirkman stworzył kawał dobrej historii do której znakomicie pasuje też czarno-biały rysunek Moora, który znakomicie oddaje klimat całości. Jakoś nie wyobrażam sobie tej serii w kolorze. Zbyt dużo czerwonego by chyba było.
Jest wersja w kolorze i stereo.....Jakieś plansze da się pewnie znaleźć.....ale b-w do tego komiksu pasuje idealnie.
Nocy Matko Dnia

Maciejaszek

  • Gość
Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 16, 2008, 07:52:08 pm »
Serio jest wersja kolorowa tego komiksu?  :eek:


Offline Trreker

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 16, 2008, 08:04:08 pm »
Nie ma kolorowej wersji z tego co mi wiadomo, a jak mogłaby wyglądac? Pewno jak okładki zeszytówek. http://tonymooreillustration.com/gallery/main.php?g2_itemId=386&g2_page=1

Offline kmh

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 16, 2008, 10:00:46 pm »
Nie wiem jak mogłoby wyglądać w ten sposób, skoro Moore zrobił tylko pierwsze cztery, czy tam sześć zeszytów, a resztę już kto inny ciągnie.
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 16, 2008, 10:07:07 pm »
Racja, Moore odpuścił już nawet rysowanie okładek
i w komiksie już od dawna uskutecznia swoje rysuny Charlie Adlard.

Przy okazji, gość jest w branży od początku lat '90 (publikowane u nas adaptacje x-files i wiele innych, w tym nawet występ w Hellblazerze) a skrzydła rozwinął dopiero po kilku zeszytach Truposzy.

Ja nadrobiłem oryginały w zeszytach
i to co się dzieje w okolicach '50 to jest masakra  :eek:
Kirkman dał po garach.

Offline Trreker

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 16, 2008, 11:01:02 pm »
Hm... Zagięliście mnie:) Serie kojarzyłem tylko z Moorem Panem. Do Googli spojrzałem i ten Charlie Adlert wypada tak se. Ale wypowiadam się po 7 planszach jednego zeszytu.

Kurcze, zabrałbym się powaznie za tego Walking D. ale przeraża mnie ilość zeszytów. Ta seria jest planowana do zamknięcia kiedyś? :P

Offline donTomaszek

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 17, 2008, 08:08:01 am »
Ta seria jest planowana do zamknięcia kiedyś? :P

Z tego co wiem, autorzy nie planuja szybkiego zakonczenia (seria on-going).
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline kas1

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 17, 2008, 08:28:09 am »
Z tego co wiem, autorzy nie planuja szybkiego zakonczenia (seria on-going).

I to jest dobra wiadomośc. Co prawda na razie ograniczam się tylko do tego, co wyda Taurus ale kilkukrotnie miałem już pozostałe trejdy (bo zeszytów nie kupuje) w koszyku.

Offline kmh

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 17, 2008, 08:35:32 am »
Hm... Zagięliście mnie:) Serie kojarzyłem tylko z Moorem Panem. Do Googli spojrzałem i ten Charlie Adlert wypada tak se. Ale wypowiadam się po 7 planszach jednego zeszytu.

Też z początku jakoś się nie mogłem przekonać do Adlarda, ale w gruncie rzeczy, rysunkowo to jest już jego seria, więc można się przyzwyczaić:)
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline kas1

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 17, 2008, 09:36:51 am »
Coś mi się przypomniało, że był tutaj temat "Trupy...", jednak przekopałem forum i go nie widzę. Pamięc mnie zawodzi czy tematy znikają?

Offline Bane

Odp: The Walking Dead/Żywe Trupy
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 17, 2008, 05:59:49 pm »
Z tego co wiem, autorzy nie planuja szybkiego zakonczenia (seria on-going).

I bardzo dobrze!

Kurcze, zabrałbym się powaznie za tego Walking D. ale przeraża mnie ilość zeszytów.

Niech Cię nie przeraża, całośc trawi się strasznie szybko. Długie dialogi oraz sceny akcji, gdzie praktycznie nie ma nic do czytania, są świetnie wyważone. Najszybciej przechodzi się chyba przez zeszyt z wydłubywaniem oka łyżką, polecam haha...
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2008, 06:03:43 pm wysłana przez Bane »

 

anything